Mosul wyzwolony, chrześcijanie boją się wracać

Irak świętuje wyzwolenie Mosulu z rąk dżihadystów.

Reklama

Jak wskazuje tamtejszy biskup syrokatolicki, wyzwolone dzielnice miasta są w dużej mierze zburzone. Przedstawiciele Kościoła nie mają jeszcze dostępu do budynków sakralnych. Rząd obiecuje pomoc w odbudowie, ale chrześcijan i tak ciężko będzie przekonać do powrotu – uważa abp Petros Moshe. Stracili bowiem zaufanie do swych muzułmańskich sąsiadów, którzy podjęli współpracę z tak zwanym Państwem Islamskim.

„Prawdę mówiąc, nie sądzę, by chrześcijanie odważyli się wrócić do Mosulu. Nie w tym momencie. Nie odważą się powrócić, bo stracili zaufanie do sąsiadów po tym, co się stało, po tym, jak ich domy były plądrowane i palone. Już im nie ufają. To jest podstawowa kwestia, ważniejsza niż to, czy dom został zburzony, ważniejsza niż obietnice rządu. Tak to wygląda w Mosulu. Co innego chrześcijańskie miasteczka i wioski na Równinie Niniwy. Gdzieniegdzie życie powróciło już do normalności. Jak tylko zostaną odbudowane domy, chrześcijanie powrócą. Do Karkoszu na przykład powróciło już w ostatnim czasie wiele rodzin” – powiedział Radiu Watykańskiemu syrokatolicki ordynariusz Mosulu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7