Brak pozytywnych sygnałów

Kard. Parolin o Wenezueli.

Reklama

Sytuacja w Wenezueli jest naprawdę tragiczna. Brak jakichkolwiek sygnałów, które mogłyby dodać otuchy czy zapowiadać odprężenie – stwierdził kard. Pietro Parolin. Zanim został watykańskim sekretarzem stanu, był nuncjuszem apostolskim w Wenezueli. Wtedy to pod rządami Ugo Chiaveza przebiegały tam transformacje gospodarczo-społeczne, które doprowadziły do dzisiejszej katastrofy państwa. Watykański purpurat przyznał, że osobiście otrzymuje dramatyczne informacje z tego południowoamerykańskiego kraju o kolejnych przypadkach śmierci z powodu niedożywienia czy braku lekarstw.

Kard. Parolin mówił o tym podczas spotkania z dziennikarzami na marginesie swojego wystąpienia w Akademii Olimpijskiej. Przypomniał, że pokój to coś więcej niż tylko brak wojen i równowaga sił. Nie ma prawdziwego pokoju, kiedy ludzie doświadczają wykluczenia i nędzy – powiedział kard. Parolin. Odpowiadając na pytania dziennikarzy, uciął on spekulacje dotyczące mianowania go następcą 76-letniego kard. Angela Scoli. „Mogę zapewnić, że to nie ja będę nowym arcybiskupem Mediolanu” – powiedział watykański sekretarz stanu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7