Zakończyły się pięciodniowe rekolekcje Ojca Świętego i jego najbliższych współpracowników z Kurii Rzymskiej. Odbyły się one w Aricci pod Rzymem.
Dziś rano Franciszek odprawił tam Mszę św. za Syrię. Przekazał też w darze 100 tys. euro dla ubogich w Aleppo. Swój wkład wniosła w ten dar również Kuria Rzymska.
Na zakończenie rekolekcji Papież podziękował o. Giuliowi Micheliniemu, który w tym roku głosił rozważania.
„Tak wiele jest rzeczy, o których można by medytować, cała góra. Ale św. Ignacy mówi, że jeśli ktoś znajdzie w Ćwiczeniach Duchownych jedną rzecz, która daje pocieszenie czy strapienie, to powinien się nad nią zatrzymać i nie iść już dalej. Na pewno każdy z nas znalazł w tym wszystkim jedną czy drugą taką rzecz. A reszta się nie zmarnuje, pozostanie, wykorzysta się to kiedy indziej. I może tak być, że rzeczy najważniejsze, najmocniejsze do kogoś wcale nie przemawiają, a jedno słowo, jedno słówko przemówi o wiele bardziej. To jak w tej anegdocie o wielkim hiszpańskim kaznodziei, który po wielkim i dobrze przygotowanym kazaniu podszedł do wielkiego publicznego grzesznika, który zapłakany poprosił o spowiedź, a potem płacząc wyznawał swoje grzechy. Zdumiony spowiednik, bo znał życie tego człowieka, zapytał: «Powiedz mi, proszę, w którym momencie poczułeś, że Bóg dotyka twego serca, jakie to były słowa». – «Kiedy ksiądz powiedział: zmieńmy temat». Czasami pomagają najbardziej słowa najprostsze, a czasami te bardziej skomplikowane. Każdemu Bóg daje właściwe słowo” – powiedział Ojciec Święty na zakończenie rekolekcji.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
Niech Rok Jubileuszowy będzie czasem łaski, nadziei i przebaczenia.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.