Episkopat Hiszpanii apeluje do rządu o otwarcie „korytarzy humanitarnych” dla uchodźców. Idzie za wzorem Wspólnoty św. Idziego, która przyjęła we Włoszech więcej uchodźców niż większość krajów Unii Europejskiej.
Po nieformalnych spotkaniach członków Wspólnoty Św. Idziego z władzami regionalnymi i samorządowymi, dotyczących możliwości przyjęcia uchodźców, episkopat Hiszpanii zwrócił się do szefa rządu Mariana Rajoya z prośbą, aby zastanowić się nad realizacją projektu. Włoska Wspólnota Św. Idziego przy pomocy innych organizacji chrześcijańskich przyjęła sama więcej uchodźców, niż 15 krajów UE.
„Pracujemy na tym, aby stało się to możliwe także w Hiszpanii – mówi Tíscar Espigares ze Wspólnoty Św. Idziego w Hiszpanii. – Spotkaliśmy się z różnymi osobami z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które może wystawiać wizy. Społeczeństwo jest bardzo wrażliwe na kwestię uchodźców. Wielu ludzi dzwoni do nas ofiarując swój dom, jedzenie czy też osobistą pomoc. Także diecezje i parafie deklarują, że mogą przyjąć jedną lub dwie rodziny, kiedy przyjadą one do Hiszpanii. Jeśli się chce, to można, zwłaszcza wtedy, kiedy ten projekt nie stanowi żadnego kosztu dla rządu” – podkreśla przedstawicielka Wspólnoty Św. Idziego.
Projekt cieszy się poparciem Rady Stałej Episkopatu Hiszpanii, a także m. in. Confer, Iustitia et Pax i Caritas.
Dodatkowym bodźcem jest pielgrzymka krzyża z Lampedusy po diecezjach Katalonii. Rozpoczęła ją uroczysta Msza w bazylice Sagrada Familia w Barcelonie, której przewodniczył abp Juan José Omella. W homilii przypomniał on śmierć tysięcy ludzi w Morzu Śródziemnym i wizytę papieża Franciszka na Lampedusie. W najbliższych dniach krzyż odwiedzi m. in. Tarragonę, Lleidę, Vic i Urgel.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.