– Egzorcysta to jest ostateczność. Nawet nad opętanymi każdy ksiądz, diakon czy choćby świecki może się modlić, o ile jest do tego przygotowany – mówi ks. Michał Olszewski SCJ.
W Gietrzwałdzie odbyło się spotkanie duszpasterzy z ośrodków akademickich w całej Polsce. Tematem spotkania było „Głoszenie, uzdrawianie i uwalnianie w posłudze duszpasterskiej”.
Cały czas przechodzimy formację
Do Archidiecezjalnego Domu Rekolekcyjnego w Gietrzwałdzie przyjechało 22 duszpasterzy akademickich z całej Polski. Spotykają się dwa razy do roku. We wrześniu w Warszawie, w centralnym ośrodku duszpasterstwa akademickiego. – Podsumowujemy wówczas nasze osiągnięcia z całego roku, wyznaczamy nowe cele i projekty na rozpoczynający się rok akademicki – tłumaczy ks. Jacek Siekierski, rektor kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie, szef centralnego ośrodka duszpasterstwa akademickiego w Polsce. Drugie spotkanie od kilku lat odbywa się w różnych diecezjach. – Poznajemy wówczas różne ośrodki diecezjalne, poznajemy diecezję, specyfikę pracy w danym środowisku – wylicza ks. Siekierski.
To również spotkania integracyjne – jak wszędzie wśród nas również następują zmiany personalne, a kilka dni spędzonych razem pozwala na lepsze poznanie się, wymienienie doświadczeniami. – Rozmawiamy o tym, co się dzieje w naszych diecezjach, o naszych działaniach. Musimy cały czas przechodzić własną formację, byśmy mogli odpowiadać na wyzwania młodych, które są coraz bardziej wygórowane i złożone – tłumaczy ks. Siekierski.
Jak mówi, w Gietrzwałdzie omadlają również posługę nowego metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego. – Jest on naszym opiekunem z ramienia episkopatu i zawsze uczestniczy w naszych spotkaniach – wyjaśnia. W programie oprócz spotkań formacyjnych znalazł się czas na poznanie Gietrzwałdu (w tym roku obchodzimy 140. rocznicę objawień i 50. rocznicę koronacji obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej), a także na zwiedzenie ośrodka w Kortowie i spotkanie z abp. Józefem Górzyńskim, metropolitą warmińskim.
Trzy wielkie dary
Spotkanie formacyjne duszpasterzy akademickich prowadził ks. Michał Olszewski SCJ. – Głosić, uzdrawiać, uwalniać... mówimy o trzech darach, które są związane z sakramentem kapłaństwa, a które bardzo się przydają w pracy duszpasterskiej – zaznacza ks. Olszewski. Dodaje – trochę żartobliwie – że posługa uzdrawiania w Kościele znajduję się w permanentnym kryzysie.
– Swego czasu kojarzyła się wyłącznie z umierającymi i ostatnim namaszczeniem, co, oczywiście, było błędem. Teraz z kolei do chorych mało kto wzywa księdza, a sama posługa uzdrawiania kojarzy się z ruchami charyzmatycznymi, akcjami ewangelizacyjnymi. Tymczasem to jest misja Kościoła od zawsze, Kościół tym żyje – tłumaczy rekolekcjonista.
Wyjaśnia również, że posługę uzdrawiania można rozpatrywać na drodze sakramentalnej (sakrament chorych i spowiedzi) oraz, ogólnie ujmując, modlitwy wstawienniczej. Jako były egzorcysta twierdzi, że to temat ciągle mało znany, również w parafiach.
– W tej posłudze roboty dla egzorcystów jest jakieś 10 proc. Większość mogą podjąć księża, diakoni, nawet świeccy. Egzorcysta to jest ostateczność – nawet nad opętanymi każdy ksiądz, diakon czy choćby świecki może się modlić, o ile jest do tego przygotowany – zaznacza sercanin.
– Oczywiście, nie może używać władzy, jaką ma egzorcysta, używać pełnego rytuału, rozkazywać złemu duchowi. Ale modlitwa o uwolnienie, czyli modlitwa błagalna do Pana Boga w tej intencji, jest jak najbardziej pożądana – podkreśla ks. Olszewski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).