Papież Franciszek powiedział w piątek, że zdrowie jest prawem. W przeddzień Światowego Dnia Chorego przestrzegł przed stosowaniem "modelu przedsiębiorstwa" w służbie zdrowia.
Podczas audiencji dla członków komisji do spraw działalności charytatywnej i zdrowia Konferencji Episkopatu Włoch Franciszek podkreślił, że w centrum każdego systemu opieki zdrowia musi być osoba chora, a nie pieniądze.
Papież wskazywał, że w pierwszej kolejności należy zawsze brać pod uwagę "niezbywalną godność każdej osoby ludzkiej od momentu jej poczęcia do ostatniego oddechu".
Franciszek, którego słowa przytoczył dziennik "L'Osservatore Romano" w sobotnim wydaniu, mówił, że nie można pozwalać na to, aby pieniądze dyktowały "zarówno decyzje polityczne i administracyjne, które mają zapewniać prawo do zdrowia zagwarantowane przez włoską konstytucję, jak i wybór osób, które zarządzają strukturami leczniczymi".
Zdaniem papieża "model przedsiębiorstwa", stosowany "w sposób bezkrytyczny" w służbie zdrowia, rodzi "ryzyko produkowania odrzutów ludzkich". Promuje bowiem - dodał - "postawy, które mogą prowadzić wręcz do spekulowania ludzkimi nieszczęściami".
"Optymalne wykorzystywanie zasobów oznacza, że trzeba ich używać w sposób etyczny i solidarny, a nie wykluczać najsłabszych" - oświadczył Franciszek.
Zwrócił też uwagę na "rosnące ubóstwo sanitarne wśród najuboższych warstw społecznych, wynikające z trudności w dostępie do leczenia".
W związku z sobotnimi obchodami Światowego Dnia Chorego na profilu papieża na Twitterze zamieszczono jego słowa: "Bądźmy bliscy braciom i siostrom, którzy przeżywają doświadczenie choroby, oraz ich rodzinom".
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.