Papież przyjął na audiencji 260 polityków francuskich z regionu Rodan-Alpy.
„W obecnym kontekście międzynarodowym, naznaczonym frustracją i lękami, zintensyfikowanymi przez zamachy i ślepą przemoc, które dotknęły wasz kraj, tym ważniejsze jest poszukiwanie i rozwijanie dobra wspólnego oraz interesu ogółu”. Tak mówił Papież na audiencji dla 260 polityków francuskich z regionu Rodan-Alpy. Zachęcił ich, aby na nowo odkryli sens polityki.
„Nie można zaprzeczyć, że naród francuski jest bogaty w możliwości, w różnorodność, które winny stać się przydatne, jednak pod warunkiem, że republikańskie wartości wolność, równość, braterstwo nie będą tylko deklarowane w sposób iluzoryczny, ale zostaną pogłębione i zrozumiane w relacji do ich prawdziwego fundamentu, który jest transcendentny” – powiedział Ojciec Święty.
Franciszek zachęcił także obecnych do podjęcia prawdziwej debaty na temat wartości i kierunków, które naprawdę są wspólne dla wszystkich. Chrześcijanie, we współpracy ze wszystkimi innymi, powinni włączyć się w ten dyskurs, aby przyczyniać się do wzrastania lepszego świata. W poszukiwaniu dobra wspólnego – podkreślił Ojciec Święty – nie może zabraknąć wsłuchiwania się w głos ludzi żyjących w trudnych warunkach, nie zapominając przy tym o migrantach, którzy uciekli ze swoich krajów z powodu wojny, nędzy czy przemocy. „W ten sposób, wykonując wasze służbowe obowiązki – kontynuował Papież – będziecie mogli uczestniczyć w budowaniu społeczeństwa sprawiedliwszego i bardziej ludzkiego, społeczeństwa otwartego i braterskiego”.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
28 grudnia Kościół obchodzi święto dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.