Prosi też o nieustawanie w wysiłkach mających przynieść ulgę poszkodowanym.
„Trzęsienia ziemi, które spowodowały dwie ofiary śmiertelne, wyrządziły również rozległe szkody budynkom, ale, co najważniejsze, odbiły się na mentalności oraz emocjonalności ludzi” opisał ostatni tydzień w Nowej Zelandii bp Patrick James Dunn ordynariusz diecezji Auckland. Podziękował on w imieniu Konferencji Biskupów tego kraju za wszelkie wyrazy solidarności, modlitwy oraz pomoc. Prosił o nieustawanie w podobnych wysiłkach mających przynieść ulgę poszkodowanym w katastrofie rozpoczętej w niedzielę 14 listopada wieczorem.
Przykładem zaangażowania Kościoła w sytuację ludzi dotkniętych trzęsieniem ziemi jest o. Pat McIndoe CP. Pomimo odcięcia części jego parafian z miejscowości Kaikoura od reszty świata, po zablokowaniu dróg i torów kolejowych w wyniku kataklizmu, znalazł on sposób, aby się do nich dostać. Poleci tam samolotem i pozostanie z ludźmi przez 10 dni, dowiadując się o wszystkich ich potrzebach, aby przekazać informację tym, którzy będą mogli pomóc.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).