Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro w poniedziałek złożył niezapowiadaną wizytę w Watykanie. Spotkał się z papieżem Franciszkiem, który zaapelował do niego, aby był otwarty na dialog w celu zakończenia kryzysu w kraju - podał Watykan.
W komunikacie napisano, że prywatne, wieczorne spotkanie "odbyło się w kontekście niepokojącego kryzysu politycznego, gospodarczego i społecznego", w którym pogrążona jest Wenezuela i który jest mocno odczuwalny przez obywateli kraju.
Franciszek, który jest Argentyńczykiem, wezwał Maduro, aby "z odwagą wszedł na drogę szczerego i konstruktywnego dialogu".
Wizyta wenezuelskiego prezydenta w Watykanie nie była zapowiadana. Maduro odwiedza kraje będące producentami ropy naftowej, by zdobyć poparcie dla obniżenia poziomu wydobycia tego surowca.
Sytuacja w Wenezueli jest obecnie napięta z powodu niedawnego bezterminowego zawieszenia przez Krajową Radę Wyborczą kolejnej fazy przygotowań do referendum w sprawie odwołania Maduro. Kontrolowane przez opozycję Zgromadzenie Narodowe zadeklarowało, że blokując proces referendalny rząd dokonał zamachu stanu.
Watykan usiłował prowadzić mediacje, by doprowadzić do rozwiązania kryzysu politycznego w Wenezueli. W poniedziałek liderzy opozycji spotkali się w Caracas z przedstawicielami Stolicy Apostolskiej.
Wenezuelska opozycja oskarża Maduro o prowadzenie nierozważnej i wyniszczającej kraj polityki gospodarczej, która wywołała szalejącą inflację i niedobory żywności oraz innych podstawowych artykułów.
Według ośrodka sondażowego Datanalisis zmiany rządu chce 80 proc. Wenezuelczyków.
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.