Oberwanie chmury nad krakowskim lotniskiem

Nie będzie ceremonii pożegnania. Nad lotniskiem w Balicach pada ulewny deszcz, służby zwinęły przygotowane wcześniej dywany, samochody techniczne próbowały - bezskutecznie - usuwać wodę z płyty lotniska. Większość wiernych oczekujących na papieża schroniła się w pobliskim hangarze.

Reklama

Na terenie wojskowej bazy lotniczej w podkrakowskich Balicach od kilku godzin w sektorze dla wiernych czeka na papieża kilkaset osób. W niedzielę po południu miały miejsce trzy ulewy, ostania z nich, ok. godz. 18, była zdecydowanie najsilniejsza.

Wielu wiernych uciekło ze swojego sektora, schowali się w pobliskim hangarze, tylko nieliczni zostali przy barierkach obok samolotu czekającego na Franciszka. Również wielu dziennikarzy opuściło sektor dla mediów.

Służby zwinęły dywany, które wcześniej były rozłożone obok podwyższenia z godłami Polski i Watykanu; wcześniej samochody techniczne próbowały usuwać wodę z płyty lotniska, jednak wysiłki te były niweczone przez kolejne fale deszczu.

Przez deszcz nie odbyła się część koncertów.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama