Tauron Arena wypełniła się wolontariuszami, z którymi o godz. 17 spotka się papież Franciszek. Wszyscy dzielą się przeżyciami, świadectwami wiary i swoją radością.
- Nie spałyśmy całą noc, a podczas Mszy Posłania cały czas nosiłyśmy pielgrzymom wodę. Nie mamy już siły, ale i tak jesteśmy szczęśliwe i cieszymy się, że jedziemy na spotkanie z papieżem - mówiły jeszcze w wypełnionym po brzegi tramwaju Renia, Ola i Marysia. Wolontariuszkami zostały z potrzeby serca i żałują, że ŚDM już się kończą.
- Jesteśmy aż z Wiednia, gdzie należymy do wspólnoty ewangelizacyjnej, która nas tu przysłała. Przez pierwszy tydzień, czyli od 18 lipca, wraz z Międzynarodowym Centrum Ewangelizacyjnym ICE Kraków 2016 głosiłyśmy ludziom Chrystusa, a potem był już czas na służbę pielgrzymom - opowiadają Renia i Ola.
Z kolei Juan z Meksyku dodaje, że bycie na Tauron Arenie, blisko papieża, to będzie nagroda za ciężką, ale piękną służbę.
Pośród wolontariuszy zebranych na Arenie dostrzec można przedstawicieli wszystkich narodów, a znakiem rozpoznawczym są - rzecz jasna - wielokolorowe flagi.
- Jesteśmy z Kolumbii i dziękujemy Bogu, że tu jesteśmy. Przez te ostatnie dwa tygodnie najważniejsze było dla nas spotkanie z Bogiem poprzez tych wszystkich ludzi, których stawiał na naszej drodze. Spotkanie z papieżem jest dla nas z kolei spotkaniem z Jezusem, który daje swojego namiestnika na ziemi - opowiada Catalina, a wtóruje jej Jung z Hongkongu.
Wśród niebieskiego tłumu wolontariuszy najwięcej jest jednak Polaków, którzy zgodnym chórem mówią, że są maksymalnie zmęczeni, ale szczęśliwi.
- W naszej parafii w Mogilanach nieopodal Krakowa gościliśmy aż 600 pielgrzymów, więc było bardzo kolorowo i pracowicie, ale też i pięknie. A teraz najpiękniejszą nagrodą za nasz trud będzie spotkanie z Franciszkiem.
O godz. 15 wszyscy zebrani na Arenie odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a następnie na scenę wkroczył zespół Golec uOrkiestra. Później wszyscy zrobili sobie pamiątkowe selfie, a ks. Wojciech Węgrzyniak podpowiadał, jak wolontariusz ma przeżyć czas po ŚDM.
- Zrób coś dla siebie, bo cały czas robiłeś dużo dla innych. Podziękuj za dobro, które zrobiłeś, i za każdą osobę, którą spotkałeś. Odpocznij i przeczytaj uważnie, co mówił papież, bo mówił bardzo wiele cennych rzeczy. Wybierz jeden uczynek miłosierdzia i spróbuj pełnić go do następnych ŚDM - radził ks. Węgrzyniak.
Teraz trwa już zabawa, a każdy z wolontariuszy odlicza też czas do godz. 17.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).