Wśród spodziewanych darów papieża Franciszka dla Matki Bożej Jasnogórskiej wymieniana jest papieska róża. Jest to najwyższe rangą odznaczenie następcy św. Piotra dla maryjnego sanktuarium.
Złota Róża jest znakiem pobożności i nabożeństwa, to prastary gest, zastrzeżony dla papieża, który nigdy nie wyszedł z użycia.
Kustosz zbiorów sztuki wotywnej na Jasnej Górze o. Stanisław Rudziński przypomina w rozmowie KAI, że zwyczaj obdarowywania Maryi różą wywodzi się z wielowiekowej tradycji honorowania najznamienitszych osób, wśród których szczególne miejsce zajmują królowe.
Począwszy od pontyfikatu Leona IX papieże w IV niedzielę Wielkiego Postu udawali się do bazyliki św. Krzyża trzymając w ręku złotą różę. To był znak pasji i zmartwychwstania Jezusa. Natomiast od XI wieku papież obdarowywał złotą różą wybitnych członków swojej kurii, a później także znaczących panujących, zwłaszcza monarchinie.
Poświęcana przez papieża w okresie Wielkiego Postu, róża symbolizowała radość i wesele na myśl o zbliżającej się Wielkanocy. "Stąd każda osoba, która ją otrzymywała, miała za zadanie nieść dobry zapach Chrystusa poprzez swoje życie i dzieła dokonywane w służbie Kościoła" – powiedział o. Rudziński. Dodał, że „to stąd zrodził się zwyczaj kiedy to papież jako głowa Kościoła, przez gest obdarowania różą docenia wartość sanktuarium maryjnego jako miejsca świętego”.
Według zapisów papieską Złotą Różę otrzymało ponad 180 osób, a największa ich liczba trafiła do sanktuarium maryjnego w Loreto. Jedyną świecką i niekoronowaną głową, która ją otrzymała, była Mary Caldwell, której Leon XIII wyraził w ten sposób wdzięczność za ufundowanie Uniwersytetu Katolickiego w Waszyngtonie.
Prof. Kazimierz Dopierała z Instytutu Kultury Europejskiej w Gnieźnie poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w jednym z wykładów przypomniał, że róża od wczesnych czasów chrześcijańskich była symbolem raju oraz Chrystusa, Jego męki i zmartwychwstania. Dopiero po 1854 r., kiedy to Kościół oficjalnie ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu NMP, róża zaczęła być kojarzona z Matką Bożą, a papieskie Złote Róże otrzymywały także sanktuaria maryjne.
Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liście przed uroczystością przekazania złotej róży papieskiej sanktuarium Matki Bożej na Świętej Górze koło Gostynia, przypomniał, że „Sanktuarium obdarowane złotą różą papieską ma nieść Chrystusa światu” i jak zaznaczył „pielgrzymi udający się do sanktuariów maryjnych uczestniczą w błogosławieństwie, które trwa z pokolenia na pokolenie”.
Na Jasnej Górze znajdują się już dwa papieskie wota w postaci róży. Przywieźli je poprzednicy Franciszka. Pierwszą ofiarował sanktuarium Paweł VI w 1966 roku z okazji Tysiąclecia Chrztu Polski. Ponieważ władze komunistyczne nie dopuściły wtedy do jego wizyty w naszym kraju, przywiózł ją dopiero Benedykt XVI w 2006 roku. Na Jasnej Górze jest także złota róża, którą w 1979 roku ofiarował Jan Paweł II.
Oba dary, św. Jana Pawła II i Benedykta XVI, umieszczone są w nastawie ołtarzowej obok Cudownego Obrazu.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.