Na Łagiewniki spadł deszcz łask…

Schłodził on rozgrzane głowy pielgrzymów, ale nie ostudził ich gorących serc!

Reklama

Gdy zagrzmiało, pątnicy z najróżniejszych stron świata uznali, że to Pan Bóg chce im coś ważnego powiedzieć. Zaczęli więc mocno klaskać, a deszcz po całym upalnym dniu powitali z największą radością.

- To deszcz łask, deszcz miłosierdzia - wołali pielgrzymi z Wrocławia, a s. Gaudia ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, która nieopodal klasztoru prowadziła koncert uwielbienia, ze sceny przekonywała wszystkich zgromadzonych, że z Bogiem nie boimy się niczego.

- To właśnie Bóg daje nam nadzieję. Można Mu się powierzyć, bo jest naszą ostoją. Dzięki Niemu jednoczymy się ze wszystkimi narodami, bez względu na kraj, z jakiego pochodzimy, czy kolor skóry. To doświadczenie, jakie tutaj przeżywamy, zapada w głąb naszych serc - zapewniają Magda i Karolina z Kalisza.

Z kolei pielgrzymi z Włoch, którzy zajęli całe łagiewnickie błonia, zwane Doliną Miłosierdzia, w odpowiedzi na deszcz wołali, ile sił w gardłach: - Canto con gioa, per Jesu, per nostro Signore (wł. śpiewamy z radością, dla Jezusa, naszego Pana).

A potem porwali wszystkich do wspólnego śpiewania hymnu Światowych Dni Młodzieży.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama