Papież Franciszek podczas Światowych Dni Młodzieży będzie jeździł po Polsce granatowym volkswagenem golfem. Cztery takie samochody zostały przekazane Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Jeden z nich trafi potem na aukcję charytatywną.
Jak poinformował we wtorek dyrektor Caritas Archidiecezji Krakowskiej ks. Bogdan Kordula, samochody o numerach rejestracyjnych: K1 POPE, K2 POPE, K3 POPE i K4 POPE będą używane przez papieża Franciszka podczas jego pobytu w różnych miejscach w Polsce: Krakowie, Brzegach, Częstochowie, Oświęcimiu. W zeszłym tygodniu przed sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach poświęcił je metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.
Papieskie samochody są w wersji nadwoziowej sportsvan - są wyższe i mają w środku nieco więcej miejsca. Charakteryzują się najprostszym wyposażeniem, z dodatków dołożono tylko dywaniki.
Na ramkach tablic rejestracyjnych papieskich samochodów znajduje się napis stanowiący wezwanie do udziału w akcji "Misericordes" krakowskiej Caritas: "join misericordes we4charity.com".
Jak wyjaśnił ks. Kordula, jeden z papieskich golfów wraz z innymi darami trafi po zakończeniu ŚDM na licytację, z której środki zostaną przeznaczone na zakup mobilnej kliniki dla uchodźców z Syrii, przebywających w obozach w Libanie. Będzie to symboliczny dar młodych dla papieża Franciszka z okazji Światowych Dni Młodzieży.
"Chcemy jeden z tych samochodów zamienić potem - przez sprzedaż charytatywną - na klinikę mobilną. Czy znajdzie się ktoś taki, taka firma, która dokona takiej wymiany - zobaczymy. Zainteresowanie jest duże" - ocenił szef Caritas.
Przypomniał, że fiata, którym papież Franciszek podróżował podczas pielgrzymki po Stanach Zjednoczonych, kupił za sporą sumę na aukcji charytatywnej jeden z dilerów tej marki.
Na cele charytatywne trafią też m.in. haftowana stuła i ręcznie szyte buty, które papież otrzyma na Mszę Posłania, na zakończenie ŚDM, a także biały rower model Colnago Tour de Pologne podarowany przez Czesława Langa czy koszulka Jakuba Błaszczykowskiego - ambasadora ŚDM.
"To jest wymiar naszego myślenia - żeby ŚDM nie przebiegły nam tylko w sferze uśmiechu, radości, zabawy, ale musimy też pamiętać o ludziach ubogich, o ofiarach wojny i również tych, którzy nie dadzą rady do Europy przybyć, których też nie wszystkich Europa chce przyjąć, którzy nie chcą tutaj przybyć, bo wolą pozostać na miejscu" - mówił ks. Kordula.
Zebrane pieniądze trafią na konto zbiórki we4charity.com. Większość pieniędzy zostanie przeznaczona na zakup kliniki mobilnej - potrzeba na nią 700 tys. zł. Pozostałe pieniądze - jak mówił szef krakowskiej Caritas - posłużą wyposażeniu domu i magazynu na dary w Brzegach. "Akcja potrwa na pewno do końca sierpnia. Gdybyśmy uzbierali w sumie milion złotych, bylibyśmy bardzo szczęśliwi" - zaznaczył ks. Kordula.
Budowana na zamówienie karetka - mobilna klinika składa się z czterech części: kabiny kierowcy, klimatyzowanej poczekalni z ławeczką, gabinetu lekarskiego oraz generatora prądu. W zależności od wyposażenia może być gabinetem zabiegowym, kardiologicznym, okulistycznym, dentystycznym lub ginekologicznym.
Wybudowany na obrzeżach Campus Misericordiae Dom Miłosierdzia, czyli dom środowiskowego wsparcia dziennego dla osób starszych i niepełnosprawnych, będzie miał podwójny charakter. W części parterowej będzie funkcjonował jako dom dziennego pobytu dla osób starszych, którego najważniejszym celem będzie rehabilitacja społeczna, a także zajęcia usprawniające fizycznie. Na piętrze znajdą się tzw. mieszkania chronione - zamieszkają w nich na stałe osoby będące w trudnej sytuacji życiowej. Jeden z takich apartamentów, tj. pokój z łazienką, przygotowano z myślą o papieżu.
Drugi budynek, "Chleb Miłosierdzia", będzie centrum logistycznym Caritas Archidiecezji Krakowskiej do przechowywania i dystrybucji żywności bezpośrednio do parafii. Na systematyczną pomoc, dostarczaną w pakietach, będzie mogło liczyć ok. 80 tys. mieszkańców.
Światowe Dni Młodzieży rozpoczną się we wtorek w Krakowie. Od środy będzie w nich uczestniczył papież.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).