Papież: Plaga głodu jest spowodowana egoistyczną i złą dystrybucją zasobów.
Mówiąc o „ de-naturalizacji” ubóstwa Franciszek stwierdził, że brak żywności nie jest czymś naturalnym, oczywistym ani ewidentnym. Przypomniał, że dziś, w XXI wieku plaga głodu jest spowodowana egoistyczną i złą dystrybucją zasobów oraz „merkantylizacją” żywności. "Z owoców ziemi będących darem dla rodzaju ludzkiego uczyniliśmy towary dostępne dla nielicznych, rodząc w ten sposób wykluczenie" - powiedział papież podkreślając, że pożywienie marnowane, jest jakby ukradzione ze stołu ubogich tych, którzy są głodni. "Sytuacja ta wymaga od nas do zastanowienia się nad problemem niszczenia i marnowania żywności, aby znaleźć drogi i sposoby, które dzięki poważnemu podejściu do tej problematyki doprowadzą do solidarności i dzielenia się z najbardziej potrzebującymi" - powiedział Franciszek.
Mówiąc o odbiurokratyzowaniu głodu papież wskazał na działania jakby „zablokowane” i zwrócił uwagę, że w naszych zainteresowaniach i debatach dominują w ostatnich czasach wojny i groźby konfliktu i dlatego w wielu wypadkach zaakceptowano sytuację, że nie jest możliwa dystrybucja żywności w strefach wojennych. "W ten sposób stajemy w obliczu dziwnego i paradoksalnego zjawiska: podczas gdy pomoc i plany rozwojowe są hamowane przez zawiłe i niezrozumiałe decyzje polityczne, mylące wizje ideologiczne lub niepokonalne bariery celne, to broń nie - bez względu na to skąd pochodzi, krąży z arogancką i niemal absolutną wolnością w wielu częściach świata" - powiedział Franciszek.
Wskazał na zjawisko jakim jest stosowanie głodu jako narzędzia wojny co powoduje, że liczba osób, umierających z głodu i wycieńczenia dołącza się do tych ginących w walkach, umierających na polu bitwy oraz wielu osób cywilnych zabitych w walkach i zamachach. Dlatego pilnym wzywaniem jest odbiurokratyzowanie tego wszystkiego, co przeszkadza w tym, aby plany pomocy humanitarnej osiągnęły swoje cele.
Franciszek podkreślił, że WFP jest dobrym przykładem tego, w jaki sposób można działać na całym świecie w celu wyeliminowania głodu dzięki lepszemu rozdziałowi zasobów ludzkich i materialnych, umacniając społeczności lokalne. Wezwał członków organizacji: "Nie dajcie się pokonać zmęczeniu, ani nie pozwólcie, aby trudności skłoniły was do zaniechań. Wierzcie w to co czynicie i nadal wkładajcie swój entuzjazm, bo jest to sposób, w jaki nasiona hojności mogą kiełkować z mocą".
Papież zapewnił, że Kościół katolicki, wierny swojej misji, pragnie zgodnie współpracować ze wszystkimi inicjatywami, które walczą o ochronę godności osób pełnym naszym wsparciu i pomocy, aby stał się rzeczywistością ten pilny priorytet „zero głodu”, i aby sprzyjać wszystkim podjętym wysiłkom.
Na zakończenie przypomniał, że niezależnie od wyzwanej wiary i przekonań zdolnością do pomocy głodnym i spragnionym, możemy zmierzyć puls naszego humanizmu. "Z tego względu życzę, aby walka o wykorzenienie głodu i pragnienia naszych braci, prowadzona razem z naszymi braćmi, stale nas pobudzała do działania, byśmy twórczo poszukiwali rozwiązań zmian i przekształceń" - powiedział Franciszek.
W Tallinie trwa 47. Europejskie Spotkanie Młodych zorganizowane przez ekumeniczną Wspólnotę z Taizé.
W Boże Narodzenie, Rosja przeprowadziła zmasowane ataki na Ukrainę.
Cała wspólnota Kościoła powinna wykorzystać czas Roku Jubileuszowego.