Tzw. macierzyństwo zastępcze było jednym z najważniejszych punktów obrad zebrania plenarnego episkopatu Australii, które tym razem odbyło się w stołecznej Canberze. Wystosowano specjalne oświadczenie w tej kwestii.
Biskupi australijscy stwierdzają w nim m.in., że komercyjne traktowanie rodzicielstwa przyniesie szkody zarówno kobietom, jak i dzieciom, pozostawiając negatywne ślady, tak duchowe, jak też emocjonalne, na ich dalszym życiu. Tzw. rodzicielstwo zastępcze w jakiejkolwiek formie jest dla dzieci krzywdzące, godzi w ludzką godność, a zatem jest nie do przyjęcia. Hierarchowie wyrażają zrozumienie dla bólu i cierpienia, jakie towarzyszą małżeństwom nie mogącym mieć dzieci z powodu niepłodności lub komplikacji medycznych. Zwracają jednak uwagę, że rodzicielstwo zastępcze może okazać się tragicznym w skutkach doświadczeniem zarówno dla rodziców biologicznych, jak i dla matki zastępczej.
Biskupi przekazali swoje uwagi parlamentarnej Komisji ds. Polityki Społecznej, której zadaniem jest śledzenie i opiniowanie spraw związanych z tym tematem. „Prawo o macierzyństwie zastępczym nie jest procedurą, która ma na uwadze dobro dziecka, ale ma raczej chronić interesy dorosłych, którzy zdecydują się w tym procesie uczestniczyć – podkreślił reprezentujący episkopat bp Peter Comensoli. – Legalizacja macierzyństwa komercyjnego sprowadzi rolę kobiety jedynie do wykonania usługi rynkowej polegającej na rodzeniu i wychowywaniu dzieci”.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
28 grudnia Kościół obchodzi święto dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.