Czuła Matka Miłosierdzia

Jeden z maryjnych tytułów nazywa Ją Matką Miłosierdzia. W życiu Maryi widoczna jest bowiem moc Bożego miłosierdzia, które chroni od zła i pozwala osiągnąć człowiekowi pełnię rozwoju, czyli świętość.

Reklama

Jutrzenka nowego świata

Maryja w Kanie Galilejskiej. Widzimy Jej zatroskanie o innych. Jej miłosierdzie wobec ludzi w potrzebie. Ona wie, że nam wciąż brakuje wina na weselu. Czyli radości, sensu, miłości. Puste kielichy czy stągwie uświadamiają nam, że licząc tylko na swoje „zasoby”, nie damy rady. Tylko Bóg może zapewnić obfitość życia w każdym jego wymiarze. „Zróbcie wszystko, co mój Syn wam powie”. Te słowa Maryi w Roku Miłosierdzia nabierają mocy: „Dzieci, nie kombinujcie, nie narzekajcie, słuchajcie Syna! Napełniajcie stągwie wodą, czyli róbcie to, co On wam mówi, a może w waszym życiu stać się cud!”.

Maryja pod krzyżem uczy wierności. Została z Synem do końca, aż Go zabrakło na krzyżu, jak zabrakło wina w Kanie. Miłość musi przejść przez próby. Matka Jezusa była świadkiem najbardziej doskonałego dzieła Bożego miłosierdzia – ofiary miłości złożonej na drzewie krzyża. Papież Franciszek uczy: „Pod krzyżem Maryja wraz z Janem, uczniem miłości, stała się świadkiem słów przebaczenia, które wyszły z ust Jezusa. (…) Maryja potwierdza, że miłosierdzie Syna Bożego nie zna granic i dociera do wszystkich, nie wykluczając nikogo”.

Prawda o wniebowzięciu Maryi łączy się z niepokalanym poczęciem. Bóg jest wierny, dopełnia dzieła, które rozpoczął. Wynosi Matkę swojego Syna na Boski poziom. Franciszek zwraca uwagę, że Maryja jest „jutrzenką nowego świata, przekształconego zbawczym dziełem Ojca, Syna i Ducha Świętego, jutrzenką nowego stworzenia dokonanego przez miłosierdzie Boże. Dlatego Dziewica Maryja, zawsze pełna Boga, jest Matką nowej ludzkości. Jest Matką odrodzonego świata”.

Rok Miłosierdzia zaprasza, by wziąć przykład z Niepokalanej. Czyli otworzyć się tak jak Ona na działanie miłosiernej łaski Boga i stawać się zaczynem ewangelicznej przemiany świata. By stać się tak jak Ona znakiem czułej miłości Boga. Kościół nazywamy często matką, bo widzimy jego wzór w Maryi. To nie jest retoryczny zwrot. Kościół ma być stągwią, w której nigdy nie braknie wina Bożej łaski dla nikogo spragnionego prawdziwego wesela. Papież wzywa: „Jesteśmy powołani, by naśladując Maryję, nieść Chrystusa i być świadkami Jego miłości, spoglądając przede wszystkim na tych, którzy są uprzywilejowani w oczach Jezusa. To ci, których On sam nam wskazał: Byłem głodny, spragniony, byłem przybyszem, byłem nagi, byłem chory, byłem w więzieniu…”.

Co oznacza przejście przez Bramę Miłosierdzia?

Przechodząc przez Święte Drzwi bazyliki Matki Bożej Większej, spoglądamy na Niepokalanie Poczętą. Widzimy dzięki Niej, że Boże miłosierdzie nie tylko leczy z grzechu, ale także ochrania przed grzechem i czyni człowieka czystym, pięknym, odbijającym Boży blask chwały. Bramą Miłosierdzia dla Maryi było zwiastowanie. Usłyszała wtedy, że jest „pełna łaski” i że Bóg zaprasza Ją do współpracy w dziele zbawienia. Dzięki Jej „tak” dla Boga sama stała się Bramą Miłosierdzia. To w Jej łonie ukształtowało się człowieczeństwo Zbawiciela, Syna Boga, który objawił miłosierdzie Boga. 

Maryja jest Matką Miłosierdzia dla nas. Jest znakiem nadziei. Jest zapowiedzią nowego świata, którego fundamentem jest Boże i ludzkie miłosierdzie. Dlatego wraz z Maryją powtarzamy słowa „Magnificat”, wychwalające Boże miłosierdzie z pokolenia na pokolenie. Przechodząc przez Święte Drzwi bazyliki Matki Bożej Większej, spoglądamy na Jej niezliczone ikony. Zwracamy się do Niej słowami starożytnej modlitwy, zaczynającej się od słów „Salve Regina”, prosząc, aby nigdy nie przestawała zwracać ku nam swoich miłosiernych oczu. Jak pisze papież: „Słodycz Jej spojrzenia niech nam towarzyszy w tym Roku Świętym, abyśmy wszyscy potrafili odkryć radość z czułości Boga”

Bazylika Matki Bożej Większej

Bazylika położona jest na jednym z siedmiu wzgórz Rzymu, Eskwilinie. Legenda powiada, że w 352 roku papież Liberiusz i Rzymianin Jan ujrzeli we śnie Matkę Bożą, która powiedziała im, że w miejscu, w którym w środku lata spadnie śnieg, zostanie zbudowany kościół. W nocy z 4 na 5 sierpnia 352 roku wzgórze eskwilińskie pokrył śnieg. Papież w obecności ludu rzymskiego wytyczył zarys przyszłego kościoła. Stąd świątynia bywa nazywana bazyliką Matki Boskiej Śnieżnej. Budowę rozpoczęto w 432 roku, tuż po Soborze Efeskim, na którym uznano za ortodoksyjny maryjny tytuł Theotokos (Bogarodzica). W świątyni znajduje się ikona znana jako Salus Populi Romani (łac. Ratunek Ludu Rzymskiego). Przechowywane są tam również relikwie Żłóbka Pana Jezusa. Papież otworzył Drzwi Święte w bazylice Matki Bożej Większej 1 stycznia, w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama