Opowiedzenie się Słoweńców w referendum przeciwko tak zwanym małżeństwo homoseksualnym to zwycięstwo społeczeństwa obywatelskiego – uważa pomocniczy biskup Lubiany Franc Sustar.
Przyznaje on, że w ciągu ostatnich kilku lat obrońcy rodziny musieli stoczyć prawdziwą walkę przeciwko państwu, gdyż lewicowe rządy za wszelką cenę chciały wprowadzić do ustawodawstwa zdeformowany obraz rodziny. Nie bez znaczenia okazały się przesłane kilka dni temu pozdrowienia od Papieża, w których zachęcił on Słoweńców do walki o rodzinę. Mówi bp Sustar.
„Również my biskupi zajęliśmy jasne, bardzo jasne stanowisko w tej sprawie. Okazało się to bardzo pomocne. Zmobilizowało bowiem świeckich, którzy zaczęli się angażować na rzecz rodziny. Nie była to akcja «przeciwko» komuś, ale «dla» ludzi, rodzin, dzieci. Okazało się, że można wygrać, jeśli działa się w sposób precyzyjny, dobrze zorganizowany i przygotowany. Podjęto wiele inicjatywy, były konferencje, filmy, mobilizacja w internecie. Jesteśmy bardzo wdzięczni katolickim mediom, w tym Radiu Watykańskiemu, które wiernie przekazywało wszystkie informacje. Odwagi dodał nam również Papież Franciszek. Pięć dni temu przesłał nam życzenia, zapewnił o modlitwie, podkreślając rolę rodziny i walki o rodzinę. Jesteśmy bardzo wdzięczni Ojcu Świętemu, a także Radiu Watykańskiemu”.
Przypomnijmy, że w niedzielnym referendum za odrzuceniem prawa o tak zwanych małżeństwach homoseksualnych opowiedziało się w Słowenii 63 proc. głosujących.
Mają być podmiotem, a nie tylko odbiorcą duszpasterstwa rodzin - powiedział papież.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.