Czterech muzułmańskich napastników najpierw zapytało się prawnika, czy wycofa sprawę, którą zgłosił niedawno na policję. Kiedy odmówił postrzelili go w nogi i uciekli swoim jeepem.
W ten sposób został zraniony w pakistańskim Lahorze Aslam Masih – współpracownik pozarządowej organizacji „Ewangeliczna liga na rzecz postępu prawnego” zajmującej się pomocą prawną dla najbiedniejszych chrześcijan. Organizacja ta bardzo często bierze w obronę chrześcijan oskarżonych przez wyznawców islamu o bluźnierstwo. To nie pierwszy wypadek napaści na współpracowników stowarzyszenia – kilka miesięcy temu jeden z nich został postrzelony w plecy. „Nasze stowarzyszenie prowadzi kampanię przeciw nadużyciom w stosowaniu prawa o bluźnierstwie. W Pakistanie zajmowanie się czymś takim jest bardzo niebezpieczne” – podsumował wydarzenie Sardar Mushtaq Gill, przewodniczący ligi.
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).