W programie wizyty Franciszka we Florencji jest też obiad z ubogimi.
„Wszyscy się cieszą i są wzruszeni. Na każdy dzień dnia tygodnia mamy wyznaczoną inną grupę wolontariuszy. Jutro do stołu będą usługiwać «wolontariusze wtorkowi» - mówi Alessandro Martini, dyrektor diecezjalnej Caritas, która prowadzi we Florencji jadłodajnię dla ubogich. Wszyscy wolontariusze chcieliby oczywiście spotkać się z papieżem. Dlatego ci, którzy są wyznaczeni na inne dni tygodnia, zbiorą się w dużej sali przy wejściu i w ten sposób również oni będą mogli go osobiście pozdrowić. Na papieską wizytę cieszą się wszyscy bywalcy jadłodajni – młodzi i starzy, Włosi i obcokrajowcy – którzy będą mogli zasiąść z nim do stołu. Przy jednym wielkim stole znajdzie się ok. 70 osób razem z Ojcem Świętym i z arcybiskupem Florencji, jedynym zaproszonym – można by powiedzieć – «z zewnątrz», ale przecież nasz kardynał jest odpowiedzialny za diecezjalną Caritas, będzie więc mógł zjeść obiad z tą grupą ludzi, która codziennie przychodzi do naszej jadłodajni”.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.