„Ważne jest, aby Synod potrafił ukazać Ewangelię, czyli Dobrą Nowinę o rodzinie” – powiedział Radiu Watykańskiemu uczestniczący w obradach synodalnych kard. Gualtiero Bassetti.
Arcybiskup Perugii zwrócił uwagę na znaczenie pracy uczestników Synodu w małych grupach zwanych circuli minores, gdzie jest miejsce na szczere, otwarte dyskusje. Zachęcał do tego sam Papież, zaznaczając, że taka otwartość należy do „stylu eklezjalnego”. Włoski purpurat ma nadzieję, że na problemy rodzin Synod da odpowiedzi zgodne z Ewangelią. Kard. Bassettiego zapytaliśmy, jak Kościół może dziś konkretnie pomóc rodzinie.
„Sądzę, że powiedział to już bardzo dobrze Jan Paweł II. Rodzina nie ma potrzeby, by szukać dla niej nie wiadomo jakiego programu życia. «Rodzino, stań się tym, czym jesteś» – czytamy w adhortacji apostolskiej Familiaris consortio, (nr 17). – Staraj się żyć aż do głębi tym, czym jesteś. Taka jest twoja rzeczywistość; żyj nią i dawaj o niej świadectwo. Wtedy rodzina staje się naprawdę wielkim świadectwem. Jest wśród nas najmłodszy uczestnik Synodu, Davide, które ma cztery miesiące. Tu nie trzeba definiować rodziny. Mama co pewien czas wychodzi z nim, aby go nakarmić, bo jest jasne, że rytm rodziny jest ważniejszy od programu instytucji. Staje się to zatem dla nas pięknym świadectwem. A poza tym ważny jest fakt, że na Synodzie jest tylu świeckich, tyle rodzin, jak nie było jeszcze nigdy dotąd. W grupach zwanych circuli minores są po dwie rodziny” – powiedział kard. Bassetti.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
28 grudnia Kościół obchodzi święto dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.