Program uszkodzony

Człowiek ma talent do niszczenia Bożych pomysłów. Przez grzech uszkodził delikatną sferę seksualną. Układ obdarowania zamienił się w układ przywłaszczenia. Nasze problemy z ciałem mają źródło nie w ciele, ale w sercu.

Serce oskarżone, wezwane, czyste

Słowa Pana Jezusa z Kazania na górze są wymagające. Jezus, owszem, wzywa nas do osądzenia swojego serca pod kątem rodzącej się w nim pożądliwości („już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa”). Ale nie można na tym poprzestać. Słowa Pana „muszą być rozumiane i interpretowane przede wszystkim jako wezwanie »tego serca«”. Jesteśmy wezwani do czystości serca, spojrzenia. Taka czystość jest warunkiem miłości, zdrowej harmonii relacji mężczyzna–kobieta zarówno w małżeństwie, jak i poza nim. Słowo Boże nie tylko do czegoś wzywa, ale też daje moc, łaskę. Bóg nie wymaga od nas rzeczy niemożliwych. Co nie znaczy, że jest to łatwe.

Nauczanie Jana Pawła II odrzuca dwie fałszywe recepty na niepokój związany z erosem. Pierwsza to popuszczenie cugli w sferze cielesności, co oznacza, że pożądanie seksualne musi być po prostu zaspokojone. Rewolucja seksualna głosząca tego rodzaju „wyzwolenie” niszczy ludzi i społeczeństwa (rozwody, aborcja, brak dzieci, pornografia, często paradoksalnie niechęć do seksu). Propagatorzy seksualnego wyzwolenia często oskarżają Kościół o przeciwną skrajność, czyli o pogardę dla ciała, seksu, całej sfery erotycznej. Teologia ciała przekonuje, że manicheizm zawsze był traktowany przez Kościół jako herezja. To pogląd upatrujący źródło zła w materii, w ciele, i dlatego potępiający wszystko, co cielesne, nawet małżeństwo i współżycie małżonków. Taka manichejska interpretacja może zagrażać słowom Jezusa o „cudzołóstwie w sercu”. Jan Paweł zwraca uwagę, że Chrystus wzywa do osądzenia serca, a nie ciała. Każe nam kontrolować, na ile „ślepe” pożądanie wygrywa w nas z „oblubieńczym sensem ciała”.

Panowanie nad pożądliwością nie jest walką z ciałem, odbieraniem mu wartości. Jest dokładnie przeciwnie: jeśli człowiek patrzy na seksualność tylko oczami pożądliwości, dochodzi do odebrania ciału jego wartości, jest to w istocie „niedowartościowanie” tej sfery, jej dewaluacja. Czystość jest cnotą, która wyzwala całą pełnię erotycznej namiętności. Owszem, czystość zawiera w sobie wstrzemięźliwość, samokontrolę, panowanie nad popędem. To bywa przeżywane jako ograniczenie, niespełnienie, brak, cierpienie. To nie jest łatwe. Ale tego rodzaju panowanie nad sobą nie oznacza „mniej”, ale „więcej”. Oznacza „posiadanie siebie”, czyli autentyczną wolność, która umożliwia „dawanie siebie”. „Namiętność w połączeniu z czystością uwalnia ciało, by robiło to, do czego zostało stworzone: było żywym wyrazem duchowej komunii, w której osoby stają się darem dla siebie nawzajem” (Mary Healy). To wszystko inaczej wygląda w powołaniu małżeńskim, inaczej w  celibacie, ale jest wezwaniem skierowanym do wszystkich.

Głoszenie Ewangelii czystości serca oznacza dziś pójście pod prąd kultury zniewolonej „wyzwolonym” erotyzmem. Jan Paweł II zdawał sobie z tego sprawę. Szukał najgłębszego pozytywnego uzasadnienia dla wyboru drogi czystego serca. Nie bał się patosu. Pisze: „Czystość jest chwałą ciała ludzkiego przed Bogiem… Z niej też płynie owo szczególne piękno, które przenika w każdą sferę wzajemnego obcowania ludzi”. O prawdzie tych słów nie da się ostatecznie przekonać inaczej, jak tylko próbując wytrwale tak żyć, nie poddając się w chwilach klęski. Sami nie damy rady. Jezus dokonuje zbawienia całego człowieka, także „odkupienia naszego ciała”. Jego łaska jest większa niż grzech. Dzięki Niej możemy wygrać walkę o czystość serca. Stawką jest radość z kobiecości i męskości, piękno ludzkiej miłości, przyjaźni, więzi, a ostatecznie zbawienie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11