W obliczu zalewu islamem Rzymianie wracają do korzeni wiary swych ojców.
Przed nadchodzącym wielkimi krokami Jubileuszem Miłosierdzia Wieczne Miasto na różne sposoby brane jest pod lupę: komunikacja, służba zdrowia, baza hotelowa, jakość usług, itp. Przyjrzano się także gospodarzom jubileuszowych wydarzeń, a dokładniej ich religijności i wartościom, które są dla nich ważne. Ku zaskoczeniu wielu okazało się, że w ciągu minionych pięciu lat Rzymianie stali się znacznie pobożniejsi, ale za to bardziej w opozycji do nauczania Kościoła w dziedzinie moralności. Z badań przeprowadzonych przez Instytut Badania Opinii Publicznej Censis wynika, że 62,2 proc. katolików uczestniczy regularnie w mszy, 62,1 proc. regularnie się modli, a 39,3 proc. czyta teksty religijne. 64 proc. katolików chce, by Kościół uznał związki homoseksualne, jednak bez nazywania ich małżeństwem i bez prawa do adopcji dzieci. Rodzina dla 99 proc. Rzymian jest najważniejszą wartością, o którą trzeba szczególnie dbać. Nota bene Rzym jest jedną z najbardziej katolickich metropolii Europy, 77 proc. jego mieszkańców przyznaje się do katolicyzmu.
Wielu ankietowanych wyznało, że wróciło do praktykowania wiary dzięki świadectwu Franciszka. Właśnie jego postać 67 proc. Rzymian wskazało jako „mocną stronę” Kościoła. Ankietowani przyznali, że po całych dziesięcioleciach „indywidualizmu, obojętności, egoizmu, nihilizmu wytworzyła się w ich życiu pustka i poczucie bezsensu, które teraz popychają ich ku wspólnocie i odkrywaniu wiary ojców”. Zupełnie nowym elementem motywującym powroty do korzeni jest islam, którego coraz bardziej radykalizujące się oblicze napawa strachem o przyszłość Wiecznego Miasta i Europy generalnie.
Podczas gdy w Rzymie pojawiają się, jak grzyby po deszczu kolejne islamskie centra kulturalne, w istocie będące meczetami i miejscami indoktrynacji, Włosi zaczynają dostrzegać, że sami są sobie winni. Zatracili swą tożsamość, przestali być chrześcijanami, a stali się ochrzczonymi poganami. Wielu ankietowanych mówiąc o islamie wskazywało, że tamę postępującej islamizacji Rzymu może postawić jedynie powrót do źródeł i oddolne, na nowo zaszczepianie wartości chrześcijańskich w naszym życiu. Jedna jaskółka nie czyni wiosny, ale zauważenie problemu i próby zaradzenia mu nie są bez znaczenia. Jeśli bowiem nie mam tożsamości, to co mogę zaproponować innym?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.