Nad tym tematem zastanawiali się 16 czerwca w Brukseli europejscy zwierzchnicy religijni i przedstawiciele instytucji Unii Europejskiej.
Było to już jedenaste tego typu spotkanie, a jego gospodarzami byli Frans Timmermans, pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, i Antonio Tajani, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego. Problematykę pokojowej koegzystencji podjęto tym razem w związku z licznymi wyzwaniami w tej dziedzinie, przed jakimi stają społeczeństwa Europy. Dotyczą one zarówno polityki zagranicznej, gdzie panuje niepewność, jak i spraw wewnętrznych, gdzie istniejące już napięcia jeszcze się pogłębiły po zamachach terrorystycznych na tle religijnym, np. w Paryżu czy w Kopenhadze.
Przewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) kard. Reinhard Marx, wskazał, że unijna polityka spójności społecznej powinna w swoim centrum stawiać sprawiedliwość. Odwołując się do strasburskiego przemówienia Papieża Franciszka podkreślił on, że aby móc połączyć różne narody i kultury, UE powinna zastanowić się nad swoją tożsamością i powołaniem. Mając na uwadze migrantów hierarcha wskazał na Kościół jako czynnik zbliżający ludzi z różnych środowisk oraz podstawę społecznego zaangażowania i podsumował: „W dzisiejszym trudnym i zawiłym świecie przekaz religijny może pomóc ludziom radzić sobie z wolnością i odpowiedzialnością oraz prowadzić ich do poszanowania różnorodności”.
Przewodnicząca Ruchu Focolari Maria Voce, która również uczestniczyła w spotkaniu, zwróciła uwagę na praktyczne aspekty dialogu. Nie powinien on być li tylko powierzchowną aktywnością, ale ma być postawą wyrażającą stosunek do życia i obecną w polityce.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).