W Kolumbii zamordowano katolickiego kapłana. Ks. Fernando Meza Luna był proboszczem i kustoszem diecezjalnego sanktuarium w Sincelejo na północy kraju.
Duchowny zginął, wysiadając z samochodu przed plebanią, gdzie czekali na niego napastnicy. Oddali oni do swej ofiary dwa strzały, które okazały się śmiertelne. Konający kapłan został następnie obrabowany z rzeczy osobistych. Ks. Fernando Meza Luna był trzecim duchownym zamordowanym w tym roku w Kolumbii.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.