„Narzędzia polityczno-militarne, którymi dysponuje OBWE, by uśmierzyć konflikty, na Ukrainie okazały się nieskuteczne, ponieważ zabrakło woli politycznej, by z nich skorzystać w dobrej wierze” – powiedział na forum Rady Ministerialnej tej organizacji abp Dominique Mamberti.
Ustępujący szef watykańskiej dyplomacji zapewnił, że zarówno Papież, jak i Kościół katolicki są blisko wszystkich, którzy cierpią wskutek tego konfliktu.
W tym kontekście przedstawiciel Watykanu wspomniał o ofiarach w ludziach, łamaniu podstawowych praw człowieka i ogromnych stratach materialnych. Podkreślił, że najlepszym rozwiązaniem są dziś dialog i negocjacje. Nawiązując do przypadających w tym roku okrągłych rocznic pierwszej i drugiej wojny światowej przypomniał, że imperatywem moralnym jest unikanie wszelkimi możliwymi środkami okrucieństw i podziałów z przeszłości, zbyt często podsycanych przez bezsensowną propagandę i dążenie do realizacji własnych interesów.
Na posiedzeniu szefów dyplomacji krajów OBWE przedstawiciel Stolicy Apostolskiej wspomniał ponadto o prześladowaniach chrześcijan na świecie, również w regionach, które graniczą z krajami należącymi do tej organizacji. Podkreślił, że zarówno jej państwa członkowskie, jak i jej partnerzy muszą podnieść głos wobec tych niesprawiedliwości i brutalnego naruszania praw człowieka ze względu na wiarę. W tym kontekście abp Mamberti ponowił apel Papieża Franciszka o nową solidarność muzułmanów i chrześcijan w walce z terroryzmem.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.