W Kenii ruszyła kampania przeciw tężcowi. Katoliccy lekarze i biskupi zwracają uwagę na niebezpieczny antygen.
Rząd Kenii odrzuca ostrzeżenie Kościoła katolickiego w tym kraju, że wprowadzona w obieg szczepionka przeciw tężcowi może powodować bezpłodność u kobiet.
Rządowy program szczepień ruszył w poniedziałek. Tężec stanowi wielkie zagrożenie dla dzieci w Kenii. Szacuje się, że codziennie wskutek zakażenia umiera jedno dziecko. W zeszłym roku wskutek tężca zmarło około 550 dzieci.
Kenijski Kościół w trosce o dobro kobiet wezwał stronę rządową do wnikliwszych badań nad szczepionką, która została wprowadzona w obieg. W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie biskupów Kenii. Wezwali oni rząd, aby wstrzymać kampanię szczepień, wśród kobiet w wieku rozrodczym.
"Ministerstwo musi przestać robić hałas i pozwolić Kościołowi na zapoznanie się z próbkami szczepionek zanim podane zostaną one ludziom"- zwraca uwagę dr Stephen Karanja, przewodniczący Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich w Kenii.
Troska Kościoła ma swe uzasadnienie w fakcie, że testowana wcześniej w tym roku szczepionka przeciw tężcowi zawierała antygen, grożący niepłodnością u kobiet.
Rząd oponuje uzasadniając, że szczepionka została zatwierdzona przez Światową Organizację Zdrowia i UNICEF.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
28 grudnia Kościół obchodzi święto dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.