Południowoafrykańska telewizja publiczna usunęła z ramówki transmisję Mszy bożonarodzeniowej sprawowanej przez papieża Franciszka.
Zdaniem tamtejszych biskupów „ukazuje to niedopuszczalną wrogość wobec Kościoła katolickiego okazywaną przez organ państwowy finansowany ze środków publicznych”.
Wydarzenie to wpisuje się w postępującą politykę wykluczania głosu katolickiego z mediów. Już wcześniej bowiem sieć płatnej telewizji DStv odmówiła umieszczenia kanału katolickiego EWTN w swej ofercie. Decyzję wytłumaczono irracjonalnym stwierdzeniem, że „istniejący już kanał ewangelicki wystarczająco pokrywa potrzeby chrześcijan”. W tym przypadku wierni mogli wyrazić swój protest anulując subskrypcję, nie jest to jednak możliwe w odniesieniu do telewizji publicznej, gdzie opłata abonamentowa jest obowiązkowa dla wszystkich.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.