"Boskie etaty" tańsze o prawie 300 milionów

Nie 700 mln zł, ale maksymalnie ok. 416 mln zł. budżet państwa wydaje rocznie na zatrudnienie duchownych jako kapelanów różnych formacji mundurowych oraz jako nauczycieli religii. "Gazeta Wyborcza" przeszacowała koszty o prawie 300 mln. zł.

"Boskie etaty" tańsze o prawie 300 milionów   Jakub Szymczuk /Foto Gość Nie 700 mln zł, ale maksymalnie ok. 416 mln zł. budżet państwa wydaje rocznie na zatrudnienie duchownych jako kapelanów różnych formacji mundurowych oraz jako nauczycieli religii. "Gazeta Wyborcza" przeszacowała koszty o prawie 300 mln. zł. Katecheci szkolni

Ministerstwo Edukacji Narodowej wyjaśnia, że zgodnie z art. 5 ust. 5 i art. 5a ustawy o systemie oświaty prowadzenie szkół i placówek oświatowych należy do zadań własnych gmin i powiatów (z wyłączeniem jednak np. szkół artystycznych czy rolniczych) i jako takie jest finansowane z budżetów odpowiednich jednostek samorządu terytorialnego. Natomiast z budżetu państwa przekazywane są środki na podstawie przepisów art. 7 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego jako część oświatowa subwencji ogólnej.

Dlatego, jak wyjaśnia MEN, możliwe jest jedynie kalkulacyjne zestawienie kosztów. Koszty te wylicza się na podstawie danych zgromadzonych w tzw. systemie informacji oświatowej (SIO), uwzględniając średnie wynagrodzenie nauczyciela na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, pochodne od wynagrodzeń, odpis na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, wyodrębnione środki na doskonalenie zawodowe nauczyciela oraz skalkulowaną liczbę etatów katechetów. W okresie od 1 września 2009 r. do 31 sierpnia 2010 r. koszty te wyniosły łącznie 1 mld 132 mln zł. Tej sumy nie można jednak postrzegać jako dotacji na rzecz Kościoła katolickiego (czy innych związków wyznaniowych), lecz jako jeden z kosztów systemu edukacji, który – na zasadzie poszanowania prawa do wolności religijnej – gwarantuje tym, którzy sobie tego życzą, możliwość korzystania ze szkolnej katechizacji. Nauczanie religii w szkołach odbywa się bowiem „z woli” zainteresowanych obywateli (rodziców, opiekunów prawnych, pełnoletnich uczniów). W świetle badań CBOS z 2008 r. 65% obywateli opowiada się za obecnością lekcji religii w szkole, 16% deklaruje, że wolałoby zajęcia z etyki, a tylko 2% nie wybrałoby żadnego z tych przedmiotów.

MEN zastrzega, że zgodnie z przepisami ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania nie gromadzi danych o przynależności lub nie do stanu duchownego nauczycieli religii w systemie oświaty. Zgodnie z danymi zgromadzonymi w SIO na dzień 30 września 2009 r., wszystkich nauczycieli religii, bez względu na wyznanie, zatrudnionych było w szkołach i innych placówkach oświaty 31 598, w tym 16 945 kobiet. Katechizację w szkołach prowadzą 24 Kościoły i związki wyznaniowe zarejestrowane w RP. Czynią to na mocy art. 53 ust. 4 Konstytucji RP.

Natomiast według statystyk opracowanych na początku 2010 r. przez Komisję Episkopatu Polski ds. Wychowania Katolickiego w szkołach różnego typu uczy religii 33 492 katechetów. Największą grupę stanowią katecheci świeccy (18 348), księża diecezjalni to 11 382. Jako katechetki pracuje też 2610 zakonnic i 1152 zakonników.

Skąd różnice w danych ministerialnych i kościelnych? Komisja zbiera dane z wydziałów katechetycznych wszystkich kurii diecezjalnych. Te mają obowiązek podać liczbę katechetów we wszystkich typach szkół na ich terenie. „Jeśli katecheta uczy w zespole szkół, który obejmuje liceum, gimnazjum i zawodówkę, to jest liczony trzykrotnie” – wyjaśnia ks. prof. Piotr Tomasik, koordynator Biura Programowania Katechezy w Komisji Episkopatu ds. Wychowania. Ponadto jeden katecheta może pracować na terenie dwóch parafii i wtedy też jest liczony podwójnie. Nie bez znaczenia jest także fakt, że dane kościelne opracowywane są jedynie raz na pięć lat (ostatnie z okresu 2005-2010), podczas gdy ministerialne co roku. W najbliższym czasie ma się to zmienić – Komisja Wychowania będzie współpracować z Instytutem Statystyki Kościoła Katolickiego. Statystyki będą dokładniejsze i opracowywane co roku.

Po stronie ministerialnej podanie dokładnej liczby katechetów utrudnia fakt, że jedna osoba może uczyć religii (realizować co najmniej jedną godzinę przedmiotu tygodniowo) w dwóch szkołach. Resort liczy ją wówczas jako jednego człowieka, a nie jako dwa etaty (choćby cząstkowe). Jeśli więc MEN podaje liczbę 31 600 nauczycieli religii zatrudnionych na różnych umowach o pracę, to pełnych etatów będzie mniej, ok. 25-26 tys., ponieważ etaty cząstkowe są zliczane w etaty pełne. Ponadto dane liczbowe mogą się znacznie różnić z roku na rok. Wielu nauczycieli w danym roku może w ogóle nie prowadzić zajęć, choć pozostaje w sytuacji zatrudnienia. Przyczyną może być np. urlop macierzyński, wychowawczy czy zdrowotny lub płatny urlop szkoleniowy na cele naukowe.

Jeśli chodzi o zarobki, to aktualną wysokość minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli o różnym stopniu wykształcenia i awansu zawodowego reguluje znowelizowane rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 18 lipca 2011 r. Dla magistra z wykształceniem pedagogicznym – nauczyciela stażysty jest to 2182 zł, nauczyciela kontraktowego – 2246 zł, mianowanego – 2550 zł, a dla dyplomowanego – 2995 zł. Z kolei magister bez przygotowania pedagogicznego ma zarobki rzędu odpowiednio: 1920, 1967, 2222 lub 2608 zł. Trzeba jednak przyjąć, że duża część duchownych zatrudnionych w szkołach pracuje na niepełnym etacie.

Przyjmując, że z racji innych obowiązków księża pracują w szkołach na ogół na pół etatu, a siostry zakonne na całym, to osoby duchowne zajmują 8 tys. 876 etatów szkolnych. Pełen koszt utrzymania tych etatów wynosi ok. 350 mln. zł. rocznie. Podkreślenia wymaga fakt, iż fundusze te nie są źródłem żadnych przysporzeń związków wyznaniowych. Wynagrodzenia za pracę stanowią dochód nauczycieli religii, a nie związków wyznaniowych. W świetle przepisów prawa polskiego władze zwierzchnie związków wyznaniowych nie mogą mieć żadnych roszczeń finansowych w związku z pokrywaniem ze środków publicznych kosztów związanych z nauczaniem religii. Roszczeń takich nie mogą one wysuwać ani w stosunku do władz publicznych, ani też w stosunku do katechetów. Można oczywiście mówić, iż poprzez finansowanie nauczania religii ma miejsce pośrednie wspieranie związków wyznaniowych przez państwo. Dotyczy to sytuacji, gdy nauczycielami religii są duchowni. Można założyć, iż wielu placówek duszpasterskich (parafii) związki wyznaniowe nie byłyby w stanie utrzymać, gdyby duchowni ci nie otrzymywali wynagrodzenia za prowadzone lekcje religii. Finansowanie nauczania religii nie stanowi jednak głównego efektu i pierwszego skutku zastosowania tych dotacji. Finansowanie nauczania religii nie stanowi zatem naruszenia zasady bezstronności władz publicznych.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11