Zbliżająca się 1050. rocznica chrztu Polski jest okazją, by powrócić do pytania o motywy decyzji Mieszka I. Uczono nas, że był to głównie wybór polityczny. Dlaczego jednak nie przyjąć, że polski władca uwierzył w Boga?
Nikt nie ma pełnego wglądu w najgłębsze motywy decyzji drugiego człowieka. Tym bardziej gdy mamy do czynienia z postacią żyjącą ponad 1000 lat temu. A przecież historycy raz po raz stawiają pytanie, co skłoniło kogoś do takiego czy innego wyboru. Pytania takie są tym bardziej interesujące, gdy rzecz dotyczy decyzji o dalekosiężnych konsekwencjach.
Dziś modne jest odwoływanie się do psychologicznego zaplecza ważnych historycznych postaci. Sporo pisze się o ich przeżyciach z dzieciństwa, cechach charakteru, kompleksach, ambicjach, mile widziana jest informacja o innej orientacji. Dlaczego więc stawianie pytania o świadomość religijną miałoby być tematem zabronionym? Jak to było z Mieszkiem I i z jego decyzją o przyjęciu chrześcijaństwa? Czym wytłumaczyć jego wybór, który można z powodzeniem uznać za rozstrzygający o istnieniu Polski?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
2 maja w stolicy Zimbabwe, Harare, odbyły się święcenia diakonisy Angelic Molen.
Dwie (lub więcej diecezji) posiadają wspólnego biskupa przy zachowaniu odrębnych instytucji.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.