Taka impreza to zwykle efekt starań wielu osób, dobrej woli. Ale jak to zorganizować, żeby nie bać się kontroli urzędu skarbowego i nie przekroczyć przepisów?
Organizatorzy radzą sobie też w inny sposób. – Jeśli to możliwe, nie sprzedajemy, tylko np. robimy degustacje, wystawę, albo spisujemy tylko umowę o dzieło na przygotowanie jakiegoś pokazu – mówi Aleksandra Szlagowska z LGD Euro Country. – My staramy się zlecać, co możliwe np. catering, karuzele itp. firmom. Wtedy też można uzgodnić, że w zamian za taką możliwość opłacą one wynajem namiotu czy zespołu – wtedy te dwa podmioty rozliczają się między sobą, a organizator ma problem rozwiązany. Często także sponsorzy wolą wesprzeć imprezę płacąc za jakąś fakturę niż dając pieniądze – tłumaczy Krystian Czech, dyrektor Łubniańskiego Ośrodka Kultury i społecznik. Rolnicy nie muszą rozliczć sprzedaży nieprzetworzonych płodów rolnych (mogą być kiszone, suszone), nieprzetworzonego mięsa i zwierząt hodowlanych, ale kiedy sprzedają zrobione z tego mięsa kiełbaski albo smalec – to już tak.
Nie takie straszne
Podatkiem dochodowym i prowadzeniem dokumentacji nie muszą martwić się kościelne osoby prawne czyli parafie, jeśli uzyskany dochód przeznaczony jest na cele kultu religijnego, oświatowo-wychowawcze, naukowe, kulturalne, charytatywno-opiekuńcze i określone inwestycje sakralne. Stąd najprościej zorganizować festyn parafialny. W wielu miejscach proboszczowie chętnie podejmują się tego we współpracy z innymi organizacjami. – Oczywiście kapłan ma przede wszystkim zadania duszpasterskie, ale nie można się ograniczyć do ambony i salki katechetycznej – mówi ks. Krzysztof Mróz z parafii w Brynicy. – Zwłaszcza żyjąc w małej społeczności, należy się włączyć w jej życie, integrować parafian. To okazja dla dzieci, by wystąpić przed szerszą publicznością, do rozmów, spędzenia czasu rodzinnie, poznania się. Cenią to zwłaszcza osoby starsze, samotne, które nie zorganizują sobie czasu, nie wyjadą – tłumaczy ks. Mróz. Koła Gospodyń Wiejskich, które też często współorganizują festyny i sprzedają wypieki, więc prowadzą działalność gospodarczą, są traktowane przez fiskus jak firmy. – Są podatnikami. Ale jeśli to taka incydentalna działalność, rozliczeń jest naprawdę niewiele. Pełna księgowość od kilku lat nie wiąże się bowiem z koniecznością comiesięcznego składania deklaracji. A jeśli pieniądze zostały wydane na cele społecznie użyteczne albo po prostu leżą na koncie, to nie płaci się od nich podatku. Trzeba tylko dokonać rozliczenia – podkreśla Urszula Romaniuk. Dodaje też, że działalność gospodarcza nie musi się od razu wiązać z dużymi obciążeniami. Posiadanie kasy fiskalnej jest obowiązkowe po przekroczeniu 20 tys. zł obrotu rocznie. Do tego momentu można prowadzić ewidencję sprzedaży (notując sprzedaż np. w zeszycie, a z końcem dnia wpisując uzyskaną kwotę do ewidencji). Potem raz w roku te kilka pozycji trzeba rozliczyć w rocznej deklaracji (CIT-8).
Nie tylko podatki
Kilku formalności należy dopełnić jeszcze przed imprezą. Dwa tygodnie wcześniej należy poinformować władze gminy, policję (ew. straż i służby medyczne) podając szacunkową liczbę uczestników i osoby odpowiedzialne za porządek. Dobrze należy przemyśleć organizację loterii fantowej. Trzeba to bowiem zgłosić 30 dni wcześniej w Urzędzie Celnym. Jeśli wartość nagród przekracza 3785,38 zł konieczne jest zezwolenie i dokonanie opłaty, gdy pula nie przekracza tej kwoty, wystarczy zawiadomienie. – Obowiązuje to każdy podmiot, bo loteria fantowa jest grą hazardową. Może lepiej robić konkursy, w których występuje forma oceny albo licytacje, traktowane jak zwykła sprzedaż – radzi Urszula Romaniuk. Znacznie upraszcza się natomiast przeprowadzanie zbiórek pieniężnych. Od 18 lipca, kiedy wejdzie w życie nowa ustawa, wystarczy zgłosić taki zamiar na portalu zbiórek publicznych zbiorki.gov.pl. Rozważyć warto też obecność alkoholu na festynie, bo w tym przypadku, niezależnie od ilości trzeba uzyskać w urzędzie gminy zezwolenie na jego sprzedaż, zapłacić podatek VAT i podatek dochodowy (nie ma zwolnienia), a sprzedaż rejestrować kasą fiskalną. Zezwolenie takie posiada OSP, jednak obowiązuje je wtedy kasa fiskalna i odprowadzenie podatków. Łatwiejszym rozwiązaniem jest zlecenie takiej sprzedaży lokalnej firmie. Trzeba przemyśleć też repertuar muzyczny, bo o wynagrodzenie za publiczne odtwarzanie utworów może upomnieć się także ZAIKS.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.