Agca nie był sam

Katowicki IPN ustalił nowe, ważne okoliczności zamachu na Jana Pawła II.

W swych wyjaśnieniach Ali Agca kilkakrotnie przedstawiał, w jaki sposób on, oraz jego wspólnik Oral Celik, miał być ewakuowany z Rzymu po zamachu. Gdyby nie został zatrzymany, dotarłby do zaparkowanego w pobliżu placu św. Piotra samochodu Siergieja Antonowa i natychmiast miał być przerzucony do ambasady bułgarskiej i wywieziony Tirem z Włoch. Jak ustalono w śledztwie, 8 maja 1981 r. rzeczywiście przyjechał do Rzymu bułgarski TIR, który przywiózł wina i alkohole na potrzeby ich placówki dyplomatycznej. Wyjechał zaś 13 maja wieczorem, a strona bułgarska zażądała przeprowadzenia jego odprawy celnej nie w stosowanym urzędzie, ale na terenie ambasady. Okazało się, że wszystkie związane z tym czynności nadzorował Todor Ajwazow, jeden z trzech Bułgarów, z którymi przez blisko rok kontaktował się Ali Agca. TIR wjechał do Włoch dokładnie w ten sam dzień, kiedy powrócił do nich Ali Agca, aby dokonać zamachu. Wyjechał zaś kilka godzin po aresztowaniu tureckiego zamachowca, tyle że pusty. W umorzeniu przytaczane są także zeznania Czesława Wawrzyniaka, który w czasie zamachu pełnił w Rzymie służbę jako oficer Zarządu II Sztabu Generalnego (wywiad wojskowy PRL), mówiącego o panice, jaka miała miejsce w bułgarskiej ambasadzie, stojącej nieopodal polskiej placówki, po zamachu. Nagle wyjechali stamtąd Jelio Wasiliew i Todor Ajwazow, czyli wspólnicy Ali Agcy. Do Rzymu wrócili, gdy sytuacja w ich ocenie przestała być groźna; Agca wprawdzie został złapany, ale nikogo nie wydał.

Ważnym elementem potwierdzającym udział Bułgarów w przygotowaniach do zamachu na papieża są zeznania podpułkownika Gűntera Bohnsacka z Zarządu Głównego Wywiadu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego NRD. Był on jednym z koordynatorów działań dezinformacyjnych podejmowanych w ramach operacji „Papież” na terenie Włoch oraz Niemiec. Zeznał, że funkcjonariusze bułgarskich służb specjalnych zjawili się w Berlinie Wschodnim wkrótce po zamachu, a więc zanim ktokolwiek usłyszał o bułgarskim śladzie, prosząc Stasi o zorganizowanie działań mających sugerowanie opinii publicznej, że za zamachem stoją wyłącznie tureckie prawicowe organizacje. Bohnsack opowiada także, jak wywiady NRD i Bułgarii, działając z inspiracji sowieckiej, podrabiały później dokumenty i używały ich jako autentyczne, aby połączyć prawicowe środowiska polityczne w RFN i Turcji z osobą Agcy.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11