O znaczeniu wiary w zmartwychwstanie Pańskie mówił dziś Franciszek podczas audiencji ogólnej.
Papież zaznaczył, że słowa anioła skierowane do kobiet: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” (Łk 24,5) są nam potrzebne, aby ocalić siebie od sytuacji trudnych, a nawet rozpaczliwych, takich jak poczucie klęski, samotności, utraty nadziei w obliczu zniewolenia grzechem, pomagają nam wyjść z naszych przestrzeni smutku i otwierają perspektywy na radość i nadzieję. Papieskiej katechezy na placu św. Piotra wysłuchało około 50 tys. wiernych.
Pełny tekst papieskiej katechezy: Nie szukajcie żyjącego wśród umarłych
Franciszek podkreślił, że wielka tajemnica Zmartwychwstania Jezusa jest źródłem prawdziwej radości, która opiera się na pewności, że Chrystus zmartwychwstały już więcej nie umiera, lecz żyje i działa w Kościele i w świecie. Słowa anioła skierowane do kobiet: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” (Łk 24,5) są jak "kamień milowy w historii; ale także jako «kamień upadku», jeśli nie otworzymy się na Dobrą Nowinę, jeśli myślimy, że mniejszym kłopotem jest Jezus, który umarł, niż Jezus żyjący! Natomiast ileż razy w naszym życiu codziennym musimy usłyszeć: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?». Wiele razy potrzebujemy tych słów, aby siebie ocalić od sytuacji trudnych, a nawet rozpaczliwych - stwierdził papież.
Ojciec święty wskazał, że potrzebujemy tych słów anioła, kiedy zamykamy się we wszelkiej formie egoizmu i samozadowolenia; kiedy dajemy się uwieść władzy doczesnej i rzeczom tego świata, zapominając o Bogu i o bliźnim, kiedy pokładamy nasze zaufanie w ziemskich marnościach, w pieniądzu, w sukcesie. Natomiast wsłuchując się w nie, możemy otworzyć się na Dawcę Życia i tego, który obdarza prawdziwą nadzieją. Zauważył, że akceptacja tych słów anioła nie jest oczywista. Pytanie, jakie stawia anioł, pozwala nam przezwyciężyć pokusę, aby spojrzeć wstecz na to, co było wczoraj, i popycha nas naprzód, ku przyszłości. Jest też ono skierowane do każdego z nas. "To napomnienie: «dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?» pomaga nam wyjść z naszych przestrzeni smutku i otwiera perspektywy na radość i nadzieję. Tę nadzieję, która usuwa kamienie z grobów i zachęca do głoszenia Dobrej Nowiny, zdolnej do rodzenia nowego życia dla innych. Powtórzmy to zdanie anioła, aby zapadło w nasze serca i w naszą pamięć, a następnie niech każdy odpowie w milczeniu: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?». Powtórzymy je.... «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?». Spójrzcie, bracia i siostry, On żyje! Jest z nami. Nie uciekajmy się do tak wielu grobów, które wiele nam obiecują, piękno, a w końcu nic tobie nie dają. On jest Żyjącym. Nie szukajmy żyjącego wśród umarłych" - zakończył swoją katechezę papież Franciszek.
Papież Franciszek zaapelował też do rządzących i odpowiedzialnych za gospodarkę, by podjęli wysiłki na rzecz osób bezrobotnych i zagrożonych utratą pracy. „Otwórzcie oczy i nie siedźcie z założonymi rękami”.
Słowa w obronie świata pracy papież skierował w odpowiedzi na przesłanie wideo, jakie otrzymał od robotników z pogrążonej w kryzysie finansowym huty Lucchini w portowym mieście Piombino w Toskanii, gdzie wygaszono właśnie wielki piec. Franciszek wyznał, że wiadomość od hutników bardzo go zasmuciła i poruszyła.
“Drodzy robotnicy, drodzy bracia, na waszych twarzach widać było głęboki smutek, zaniepokojenie ojców rodzin, którzy proszą tylko o prawo do tego, by pracować, godnie żyć, móc nakarmić i wykształcić swoje dzieci” - mówił papież zapewniając następnie o swej bliskości i solidarności.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.