Do progów apostołów

Z emerytowanym biskupem pomocniczym archidiecezji lubelskiej Ryszardem Karpińskim, byłym pracownikiem Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migracji i Podróżujących, o doświadczeniach z wizyt ad limina apostolorum i szczególnych rysach pontyfikatów ostatnich papieży rozmawia ks. Rafał Pastwa.

Reklama

Czy papież wie, co dzieje się w Kościele lubelskim?

Wie doskonale. Biskupi wysyłają specjalne sprawozdania do Watykanu z dużym wyprzedzeniem. Grupa robocza to opracowuje i przedstawia obszerne streszczenie papieżowi. Z doświadczenia wiem, że te sprawozdania są wnikliwie czytane i analizowane.

Czy papież czerpie wiadomości tylko z takich spotkań z biskupami? W niektórych mediach mówi się, że biskupi nie wiedzą tak naprawdę, jak wygląda rzeczywistość.

Papież ma informacje zwłaszcza od nuncjusza. Ale też z innych źródeł. Niektóre środowiska niezwiązane z Kościołem bardzo chętnie chciałyby formować Kościół po swojemu. Tymczasem za to odpowiedzialni są biskupi. Podczas zebrań plenarnych konferencji biskupów w dyskusji brane są pod uwagę wszystkie głosy. Kościół ma ustrój hierarchiczny, ale jest także duża demokracja. Każdy biskup może się wypowiedzieć. Świadectwa biskupów pomocniczych i emerytów również są uwzględniane. Podstawą jest zawsze to, co przekazał nam Chrystus.

Czy Ksiądz Biskup ma jakieś osobiste wspomnienia dotyczące poprzednich pontyfikatów?

Po Pawle VI krótko zasiadał na tronie papieskim Jan Paweł I. Na pierwszej audiencji mówił o miłości w rodzinie. Pamiętam, że zapytał ministranta z Malty: „Gdybyś zachorował, to kto by się tobą zajął?”. Oczekiwał, że odpowie, iż to jego mama. A chłopiec odpowiedział: ja nigdy nie byłem chory. Natomiast na pytanie, kto by się zajął twoją chorą mamą, chłopiec odpowiedział: „Ja i moi bracia”. Jan Paweł I został wybrany już pierwszego dnia. Przedstawił się jednak dopiero nazajutrz. Był pierwszym papieżem z dwoma imionami. Chciał kontynuować to, co rozpoczęli: Jan XXIII i Paweł VI.

A kolejni papieże? Czym się charakteryzowali?

Jan Paweł II przełamał wiele schematów. Zależało mu, żeby przybliżyć działalność papieską wszystkim ludziom na całym świecie. Zaczął także zapraszać na Msze św. do swojej prywatnej kaplicy. Benedykt XVI jako dawny współpracownik Jana Pawła II chciał pogłębić to, co zaczął poprzednik. Papież Franciszek przyniósł jeszcze inną nowość. Do kaplicy zaczął zapraszać m.in. prostych ludzi, sprzątaczy, pracowników ogrodów watykańskich. Zaczął głosić codziennie krótkie homilie. Powołał też komisję doradczą do spraw reformy Kurii Rzymskiej i administracji w Kościele.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama