Skarb Państwa musi w ciągu dwóch lat opuścić część pomieszczeń szkoły baletowej w Poznaniu oraz zapłacić poznańskiej kurii prawie 5 mln zł za korzystanie z budynku bez umowy - orzekł w środę Sąd Okręgowy w Poznaniu.
Kuria domagała się wydania budynku oraz 12 mln zł zapłaty za korzystnie z nieruchomości należącej do Kościoła.
W budynku należącym do Kościoła działa Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa, której organem założycielskim jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Z księgi wieczystej budynku wynika, że właścicielem budynku jest Kościół, a według ustaleń sądu szkoła baletowa mogła z niego korzystać do końca 2007 roku.
"Od tego czasu szkoła i jej właściciel wiedzieli, do kogo należy budynek" - mówiła, uzasadniając wysokość zapłaty, sędzia Sławomira Hańczewska.
Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd odroczył termin wydania budynku o dwa lata ze względu na zasady współżycia społecznego, mając na względzie rodzaj prowadzonej w budynku działalności.
Zabytkowy budynek, dawniej należący do kompleksu budynków pojezuickich, w 1954 r. odebrały Kościołowi władze komunistyczne pod pretekstem konieczności odbudowy. Przejęcia budynku dokonano na podstawie dekretu o rozbiórce i naprawie budynków zniszczonych i uszkodzonych wskutek wojny. Zgodnie z dekretem instytucja, która naprawiła budynek, mogła z niego korzystać przez okres, który odpowiadał procentowi uszkodzenia nieruchomości, nie dłużej jednak niż 50 lat.
Skarb Państwa w 1996 r. wystąpił przeciwko Kościołowi na drogę sądową, próbując przejąć nieruchomość w drodze zasiedzenia. W 2007 r. sąd odrzucił wniosek.
Odzyskane od Skarbu Państwa pieniądze Kuria chce przeznaczyć na działania w sferze kultury i edukacji oraz na rozbudowę i rozwój Muzeum Archidiecezjalnego w Poznaniu.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).