Likwidacja Funduszu Kościelnego i zastąpienie go możliwością odpisu pół procenta podatku na rzecz wybranego kościoła nie oznacza oszczędności budżetu państwa przeprowadzonych kosztem budżetów samorządów - przekonuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji.
PAP poprosiła MAC o komentarz do wtorkowej wypowiedzi prezesa Związku Miast Polskich, prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego, który zarzucił rządowi, że to samorządy mają sfinansować likwidację Funduszu. Według niego samorządy stracą na tym rozwiązaniu rocznie ponad 100 mln zł. Dlatego postulował, by skarb państwa wyrównał te straty poprzez podwyższenie udziału w podatku PIT.
W odpowiedzi resort poinformował w czwartek, że: "Projektowana ustawa nie nakłada na jednostki samorządu terytorialnego nowych zadań publicznych, które wymagałyby dodatkowego finansowania. (...) Z podobnym mechanizmem mamy do czynienia w przypadku możliwości przekazania jednego proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego, który powoduje ubytek zarówno po stronie budżetu państwa jak i jednostek samorządu terytorialnego". "Także i w tym przypadku prawo nie przewiduje rekompensaty ubytku dla finansów samorządowych" - przypomniało ministerstwo.
Ministerstwo wskazało, że prace nad ustawą trwają już od kilku miesięcy, a MAC systematycznie prezentuje ich efekty i jest otwarty na propozycje oraz uwagi. Uważa też, że projektowanych przepisów nie należy postrzegać w kategoriach dążenia rządu czy ministra Michała Boniego do poszukiwania oszczędności budżetowych kosztem samorządu. "Nie można projektowanej ustawy postrzegać wyłącznie w kategoriach finansowych czy ekonomicznego bilansu zysków i strat" - podkreślił w komentarzu Robert Gawłowski z MAC.
"Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji rozpoczynając prace nad projektem założeń projektu ustawy nie kierowało się i nadal się nie kieruje takimi motywami. Postrzeganie projektu ustawy przez taki pryzmat nie ma żadnych podstaw" - dodał.
W ocenie MAC wejście w życie ustawy, przyczyni się do zwiększenia udziału obywateli w decydowaniu o celach wydatkowania środków publicznych, bo jej celem jest wprowadzenie możliwości dokonywania przez podatników odpisu na rzecz jednego kościoła lub związku wyznaniowego. Ma to doprowadzić do usamodzielnienia się kościołów i związków wyznaniowych w płaceniu składek na ubezpieczenie - emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne.
MAC przypomniał, że podane w uzasadnieniu projektu kwoty to jedynie symulacja - "możliwie najdokładniejsza" - prognozy skutków finansowych wejścia w życie ustawy. Faktyczne sumy będą uzależnione od liczby obywateli, którzy zdecydują się na przekazanie odpisu i liczby księży, na których odprowadzane mają być składki. Projekt zakłada też przeprowadzenie oceny funkcjonowania nowego rozwiązania - podkreślił resort.
Gawłowski zwrócił uwagę, że MAC pracuje nad ustawą o poprawie warunków i organizacji zadań publicznych, która może przynieść administracji samorządowej ok. jeden miliard zł oszczędności rocznie. "Bardzo nam zależy, aby weszła ona w życie już od nowego roku" - zaznaczył.
We wtorek prezes Związku Miast Polskich, prezydent Poznania Ryszard Grobelny zarzucił rządowi, że to samorządy mają sfinansować likwidację Funduszu. Według niego samorządy stracą rocznie ponad 100 mln zł, bo o tyle będą niższe ich wpływy z udziału w podatku dochodowym PIT. Dlatego samorządy chcą, by skarb państwa wyrównał im te straty poprzez podwyższenie udziału w podatku PIT.
Według wyliczeń z uzasadnienia do rządowego projektu ustawy wprowadzającej dobrowolny półprocentowy odpis podatkowy na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych, budżety samorządów w 2020 r. stracą dochody w wysokości 139 mln zł, a budżet państwa 170 mln zł. Grobelny przypomniał, że budżet państwa zaoszczędzi jednak 191 mln zł wypłacanych co roku na dotychczasowych zasadach - czyli zyska ok. 21 mln.
Grobelny zaznaczył, że samorządom nikt nie zwróci utraconych z PIT dochodów, dlatego w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego negatywnie zaopiniowały projekt. Samorządy przygotują poprawkę, która ma powiększyć ich dochody z PIT z obecnych ok. 45 proc. podatku o kilka dziesiątych procenta.
Zgodnie z rządową propozycją, o przekazaniu odpisu w wysokości pół proc. podatku na wybrany Kościół lub związek wyznaniowy decydować mają obywatele w rocznym rozliczeniu PIT - podobnie, jak obecnie przy odpisie jednego procenta podatku dochodowego na rzecz organizacji pożytku publicznego.
W pierwszych trzech latach po wprowadzeniu zmian państwo ma wyrównywać Kościołom i związkom wyznaniowym różnicę między kwotą uzyskaną z odpisu a wysokością dotacji z budżetu państwa przewidzianą na Fundusz Kościelny. Po trzech latach ma nastąpić weryfikacja funkcjonowania odpisu, wtedy też możliwa będzie ewentualna zmiana jego wielkości.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.