Ponad 600 osób przyjechało do Pliszczyna na XX Sercańskie Dni Młodych. Jednym z gości SDM był Muniek Staszczyk znany muzyk z zespołu T. Love.
O swojej drodze do Boga, która prowadziła przez zwątpienie, myśli samobójcze, hedonizm i poczucie bezsensu opowiadał młodym w Pliszczynie Muniek Staszczyk. - Mam 50 lat i różne historie życiowe za sobą. Gdyby nie Pan Bóg, pewnie nie było mnie wśród was, bo byłem bliski odebrania sobie życia. Dziś wiem, że Bóg nadaje sens wszystkiemu co robię. Czasem ktoś pyta mnie "co ty katol jesteś?" wtedy mówię, że tak, że nie wstydzę się być katolem, nawet jeśli to nie jest dziś modne. Wielu moich kumpli szanuje moje zdanie i nie kpi z wartości, które wyznaję, ale zawsze znajdą się tacy, którzy cię wyśmieją. Ja się tym nie przejmuję, bo wiem w Kogo wierzę - mówił Muniek. 600 osób słuchało lidera T. Love z zapartym tchem. Dla nich świadectwo, kogoś znanego jest umocnieniem w wierze. - Mamy różnych uczestników SDM-u. Niektórzy przyjeżdżają tu przypadkiem, bo ktoś ich namówił, czy dostali ulotkę jak można fajnie spędzić pierwszy tydzień wakacji. Po takich świadectwach często sami zaczynają się zastanawiać nad swoją relacją z Panem Bogiem i nad swoim życiem - mówi ks. Jarosław Grzegorczyk sercanin odpowiedzialny za SDM. Więcej o spotkaniu młodych w Pliszczynie w kolejnym "Gościu Niedzielnym".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.