Nowy cud rozmnożenia
Ks. Daniel Saldarriaga Molina twierdzi, że na bankach żywności korzystają wszyscy – biedni i bogaci roman koszowski

Nowy cud rozmnożenia

Brak komentarzy: 0

Szymon Babuchowski

GN 23/2013

publikacja 06.06.2013 00:15

Jezus mówi do apostołów: wy dajcie im jeść. To wezwanie jest skierowane także do nas – przekonuje ks. Daniel Saldarriaga Molina, dyrektor Banku Żywności Archidiecezji Bogota.

W ogromnej hali ruch jak w ulu. Wolontariusze w ochronnych czapeczkach i maseczkach zasłaniających usta uwijają się, sortując produkty żywnościowe. Inni pakują je w paczki. Kosze pełne kolorowych owoców: bananów, arbuzów, pomarańczy, mango i innych – czekają na przebranie. Pod bramę podjeżdża busikiem siostra Catalina, franciszkanka. Zabiera mleko, ser, owoce, płatki. – To dla dzieci z przedszkola, które prowadzimy na obrzeżach Bogoty – mówi. Bogota, jak wiele dużych miast Ameryki Łacińskiej, jest miastem kontrastów. Centrum chełpi się nowoczesnymi biurowcami, wzgórza zaś na peryferiach porośnięte są prowizorycznymi domami, zbudowanymi na dziko z pustaków, blachy falistej i drewnianych belek. Ludzie z bogatej północy miasta często nie mają żadnego kontaktu z biednym południem. Współpracownicy banków żywności są jednymi z nielicznych, którzy kursują między tymi dwoma światami.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..