W Madabie w Jordanii odbyła się 30 maja uroczysta inauguracja uniwersytetu amerykańskiego. Ta katolicka uczelnia powstała z inicjatywy łacińskiego patriarchatu Jerozolimy. W ceremonii wzięło udział wielu dostojnych gości.
Byli wśród nich: król Jordanii Abdullah II, kard. Leonardo Sandri, prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich, łaciński patriarcha Jerozolimy Fouad Twal oraz dobroczyńcy, profesorowie i studenci.
„Młodzież jest przyszłością ludzkości i Kościoła” – podkreślił w swoim wystąpieniu kard. Sandri. W imieniu Papieża Franciszka życzył narodowi i wspólnocie chrześcijańskiej Jordanii „pomyślności, braterstwa i pokoju”. Prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich zachęcił profesorów, studentów oraz wszystkich wspierających uniwersytet, aby byli „odważnymi świadkami prawdy, która jednoczy, a nie dzieli”.
Patriarcha Fouad Twal podziękował królowi Jordanii za zaangażowanie w rozwój sektora edukacyjnego. „Wierzymy – dodał – że edukacja posiada realną siłę pozytywnej przemiany serc młodej generacji, pomagając w budowaniu prosperującej społeczności i silnego narodu”.
Celem tej katolickiej uczelni, wyjaśnił patriarcha, „jest promowanie poznania naukowego, mądrości etycznej, dialogu międzykulturowego, tolerancji, pokoju i rozwoju w regionie”.
Utworzenie amerykańskiego uniwersytetu w Madabie, mieście w północno-zachodniej Jordanii jest kontynuacją zaangażowania Kościoła w edukację opartą na chrześcijańskich wartościach.
Kamień węgielny pod katolicki uniwersytet w Madabie poświęcił 9 maja 2009 r. Benedykt XVI podczas swojej wizyty apostolskiej w Jordanii. Od 2011 r. uczelnia prowadzi regularne zajęcia, na które uczęszcza aktualnie 800 studentów. Po zakończeniu rozbudowy struktura uniwersytecka będzie mogła przyjąć do 8000 studentów. Jest przewidzianych ok. 20 specjalizacji w dziedzinie technologii informatycznej, ekonomii oraz medycyny i służb sanitarnych.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.