Zapraszamy do rozmowy na ten temat.
W najbliższą sobotę, 23 marca, w Muzeum Diecezjalnym w Opolu odbędzie się ostatni z cyklu Wielkopostnych Wykładów Otwartych organizowanych przez Wydział Teologiczny UO. Będzie to dyskusja „Jakich kazań chcielibyśmy słuchać, czyli wiara przepowiadana na ambonie”. Wezmą w niej udział: prof. Krystyna Czaja (Uniwersytet Opolski, poprzednia rektor UO), Anna Kałużna, (studentka nauk o rodzinie), ks. dr hab. Hubert Łysy (wykładowca homiletyki i proboszcz parafii Wrzoski k. Opola) oraz Andrzej Kerner (redaktor „Gościa Opolskiego”).
- Najważniejsza jest wierność Bogu i człowiekowi. Polega to na tym, co bardzo dobrze widać u papieża Franciszka, że temat, który wybieramy z tekstów zaproponowanych, musi być aktualny i pięknie przedstawiony. To jest wierność człowiekowi. Na problemy ludzkie odpowiadamy jednak nie po swojemu, ale Biblią. I to jest wierność Bogu - odpowiedział ks. Hubert Łysy „Gościowi Opolskiemu” na pytanie, co jest dla niego najważniejsze, kiedy głosi kazanie/homilię.
Ks. Łysy uważa, że konieczne jest urozmaicanie, ilustrowanie słownego przekazu kaznodziei. - Obecnie, w dobie mocno rozwiniętych środków przekazu, to jest bardzo ważna kwestia. Np. kiedy głosi się kazanie dzieciom, wizualizacja jest konieczna. Zresztą także dorośli coraz częściej potrzebują wizualizacji w czasie kazania. Dlaczego np. mówiąc o obrazie Rembrandta, mam go nie pokazać, tylko opisywać? - mówi ksiądz, zaznaczając, że zasad rządzących dobrymi kazaniami/ homiliami jest więcej.
Zapraszamy Czytelników do wyrażenia w komentarzach własnych opinii na temat „Jakich kazań chcielibyśmy słuchać?”. Redaktor „Gościa Opolskiego” w czasie dyskusji w Opolu przedstawi także głosy internautów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.