Ojciec Rajmund Marszałkowski, franciszkanin, od lat pomaga Afrykanom. Nie wyobraża sobie życia poza Czarnym Lądem.
Dzieci ulicy
Kenia i Tanzania nęcą turystów parkami narodowymi, pięknymi plażami nad oceanem, tropikalną roślinnością i egzotycznymi zwierzętami. Ale przybysze oglądają tylko najpiękniejsze zakątki. – Centrum Nairobi jest tak nowoczesne, że nie różni się od Frankfurtu czy Hamburga. Ale tam żyje milion ludzi, zaś kolejne trzy miliony mieszkają w slumsach, w strasznej nędzy – opowiada franciszkanin. – Ci ludzie cały dzień pracują w polu, często bez jedzenia i picia, a dostają za to 1000 szylingów. Tymczasem bochenek chleba kosztuje 1200 szylingów.
Przepaść dzieląca bogatych i biednych jest ogromna. W każdym, nawet najmniejszym miasteczku są dzieci ulicy. Tylko nieliczni szczęściarze mają szanse na znalezienie miejsca w domach dziecka. – Kradną i robią to nie dlatego, że lubią, ale po to, by przeżyć. Nie znają miłości. Ludzie przeganiają je, wzajemnie się przed nimi ostrzegają. Wystarczy jednak okazać im odrobinę dobroci, a są w stanie zrobić wszystko – opowiada zakonnik.
Ojciec Rajmund właśnie zaangażował się w budowę franciszkańskiego sanktuarium Miłosierdzia Bożego, które powstaje w miejscowości Mwanga. – Uznaliśmy, że w Tanzanii jest potrzebne wychowanie do miłości – wyjaśnia. Śmiertelne choroby, które dziesiątkują Afrykę, powodują, że jest tam tak dużo sierot. Największe żniwo zbiera malaria. Wielkim zagrożeniem jest AIDS. Ludzie umierają także na trąd, choć ta choroba jest już uleczalna. Komfortowe, nowoczesne szpitale są poza zasięgiem większości Tanzańczyków. Nawet do państwowych szpitali trudno się dostać bez pieniędzy. Pomagają misjonarze, których wspierają organizacje charytatywne. Ale pieniędzy wciąż brakuje.
Dlatego od lat franciszkanie prowadzą akcję „Adopcja na odległość”. Każdy może duchowo zaadoptować dziecko, modląc się w jego intencji, ale też wspierając materialne, przekazując pieniądze na kształcenie i utrzymanie. – Największym marzeniem dzieci w Kenii i Tanzanii jest pójście do szkoły. Kiedy wracam z Polski z wiadomością, że kolejne dziecko może zacząć się uczyć, bo jest rodzina, która za to zapłaci, radość jest niewyobrażalna – uśmiecha się o. Rajmund.
W niedzielę 17 lutego o. Rajmund Marszałkowski będzie głosił kazania na wszystkich Mszach św. w koszalińskim kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Będzie też prowadził zbiórkę na potrzeby misji w Afryce.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Jałmużnik Papieski pojechał z pomocą na Ukrainę dziewiąty raz od wybuchu wojny.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.