Przeprowadzenia niezależnego śledztwa w sprawie buntu w więzieniu w Wenezueli domaga się tamtejszy Kościół.
Apeluje też do władz o poprawę warunków w zakładach karnych. Sprawa jest bardzo pilna, ponieważ w wyniku rozruchów i zaciętej strzelaniny między więźniami i żołnierzami Gwardii Narodowej w zakładzie karnym Uribana zginęło ostatnio 61 osób, a ponad 120 zostało rannych.
W przesłaniu zatytułowanym „To chwila narodowej żałoby” przedstawiciele wenezuelskiego Kościoła wskazują na dramatyczną sytuację w więzieniach. Są one przeludnione, brakuje żywności, krąży w nich broń i działają zorganizowane bandy. „Obowiązkiem państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa osadzonym” – czytamy w dokumencie będącym apelem o rozwiązanie aktualnego kryzysu w więzieniach Wenezueli. Kościół kolejny raz upomina się też o to, by przywrócić w nich opiekę duszpasterską.
W działających w Wenezueli 33 zakładach penitencjarnych powinno przebywać do 12 tys. więźniów, ale obecnie przetrzymywanych jest w nich ponad 47 tys. skazanych.
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.