Kardynał Bertone o relacji chrześcijanina do spraw społecznych.
Kościół we Włoszech nie zawiera sojuszy z żadną partią czy koalicją, ale przypomina, że u podstaw wszelkich problemów ekonomicznych, finansowych i społecznych stoją kwestie etyczne. Zachęca natomiast wszystkich obywateli, by nie zmarnowali okazji, jaką są wybory, a katolickich kandydatów wzywa do konsekwencji. Taki apel w związku z trwającą we Włoszech kampanią przed wyborami do parlamentu zabrzmiał podczas prezentacji książki kard. Angelo Bagnasco zatytułowanej „Ciasna brama”. Jest to zbiór wystąpień przewodniczącego Konferencji Episkopatu Włoch, w których zawsze ważne miejsce miała analiza sytuacji społecznej kraju. Prezentacja, w której wziął udział kard. Tarcisio Bertone, wzbudziła znaczne zainteresowanie świata włoskiej polityki.
Watykański sekretarz stanu w swoim wystąpieniu skupił się na postawie Kościoła względem tak ważnego wydarzenia, jak wybory. Przypomniał, że chodzi tu o głos „napomnienia i rozeznania, by ponad partykularnymi interesami przeważyła wiarygodność, poczucie dobra wspólnego oraz spójność społeczna”. Zaś konkretną formą udziału w odpowiedzialności za kraj jest powszechny udział w głosowaniu. Kard. Bertone mówił też o potrzebie wzięcia pod uwagę niezbywalnych wartości, które wierzący czerpią z „rozumu oświeconego i umocnionego wiarą”. Wśród nich nie wolno zapominać przede wszystkim o wartości rodziny opartej na małżeństwie kobiety i mężczyzny.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.