To mógłby być przełom w relacjach Kościoła z Państwem Środka
Watykan proponuje Chinom utworzenie stałej komisji wspólnej „wysokiego szczebla” dla rozpatrywania spraw będących przedmiotem zainteresowania obu stron. Postulat taki przedstawił w mediach kard. Fernando Filoni. Jest on prefektem Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, pod której kompetencje podlega także Kościół w Chinach.
Wzorem dla takiej instytucjonalnej formy przezwyciężenia impasu w stosunkach chińsko-watykańskich mogłaby być analogiczna komisja, która zajmuje się relacjami Chińskiej Republiki Ludowej z Tajwanem. Podobne instytucje funkcjonują na linii Stolica Apostolska – Wietnam oraz Stolica Apostolska – Izrael. Kard. Filoni podkreśla, że Kościół w Chinach nigdy nie został uznany jako taki za schizmatycki, choć jest on głęboko poraniony wewnętrznymi konfliktami związanymi z ciągłym mieszaniem się państwa w jego sprawy. Stąd wciąż w mocy pozostają tezy papieskiego listu do chińskich katolików, który Benedykt XVI wydał pięć lat temu. Chodzi zwłaszcza o przedstawiony tam postulat dialogu z władzami Państwa Środka w duchu poszanowania sumienia i wolności wierzących.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.