Szkoła jest o tyle dobra, o ile jest „Nazaretem” - to znaczy, o ile stara się przekazywać wiedzę i jednocześnie wychowywać” – powiedział metropolita katowicki abp Wiktor Skworc 3 września br. w kościele pw. św. Wojciecha w Mikołowie, podczas Mszy św. w ramach wojewódzkiej inauguracji nowego roku szkolnego 2012/2013.
Gospodarzem uroczystości było mikołowskie Gimnazjum nr 1 im. Powstańców Śląskich. Udział wzięli dzieci, młodzież, nauczyciele, rodzice, a także władze wojewódzkie i samorządowe. Obecny był biskup diecezji katowickiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego Tadeusz Szurman.
Metropolita katowicki przypomniał, że Jezus w Nazarecie przebył pełny edukacyjny szlak i poznał kondycję ucznia. „Chociaż był Synem Bożym poddał się również rygorom wychowania w domu, szkole, świątyni. Wszystko to działo się w Nazarecie, gdzie przeżywał swe dzieciństwo i lata młodości” – powiedział. Podkreślił, że Nazaret jawi się jako ewangeliczny wzorzec błogosławionej łączności kształcenia i wychowania. „Tych rzeczywistości nie można i nie wolno rozdzielać. Szkolne zajęcia nie mogą być tylko beznamiętnym przekazem suchych liczb, faktów i dat. Skutki takiego stanu rzeczy byłyby opłakane - tak dla uczniów, jak i całego społeczeństwa”.
Zwracając się do nauczycieli abp Skworc stwierdził, że niezależnie od przedmiotu, którego nauczają, zyskują wymagający status życiowego mistrza, duchowego przewodnika i świadka prawdy. „Bądźcie świadomi waszej misji, której rangi nie powinny przyćmiewać problemy demograficzno-finansowe ani żadne inne szkolne bolączki” - zachęcał. Zaznaczając, że edukacja i wychowanie są zadaniem całego narodu, przywołał zobowiązanie wychowywania młodego pokolenia w wierności Chrystusowi, zawarte w Ślubach Jasnogórskich. „Dziękujmy Bogu, że doczekaliśmy wspaniałych czasów: polski dom, szkoła, Kościół mogą razem pracować, jednocząc swe siły we wspólnej trosce nad kształtowaniem młodego pokolenia, które jest nadzieją i przyszłością społeczeństwa” – mówił dalej kaznodzieja, wyrażając wdzięczność samorządom, które starają się traktować priorytetowo sprawy oświaty, kultury i edukacji oraz bronią szkół, bibliotek i świetlic przed likwidacją.
„Dziś na oścież, to znaczy szeroko, otwiera się dla was dom mądrości – polska szkoła” – powiedział metropolita katowicki do uczniów. „Ceńcie sobie to i starajcie się, aby wasze tegoroczne przebywanie w domu szkoły wydało jak najobfitsze owoce” – zaapelował. Wspominając własne czasy szkolne stwierdził, że polska szkoła bardzo się zmieniła na lepsze. Zwrócił się do młodych, aby pamiętali w szkole o Bogu. „Chrystus, którego wizerunek obecny jest w waszych klasach, powinien też zawsze być w waszych sercach” – podkreślił i dodał: „Proszę was, nie lekceważcie krzyża, bo jest to lekceważenie Ukrzyżowanego, który objawia miłość Boga do każdego człowieka, także wobec ciebie. I starajcie się na Jego miłość odpowiadać miłością i szacunkiem wobec Boga, nauczycieli i swoich koleżanek i kolegów”. Życzył uczniom, aby czynili postępy „w mądrości, w latach i w łasce u Boga i ludzi”. „Niech Ręka Pańska obficie błogosławi wszystkim szkolnym społecznościom naszego województwa, także uczniom, nauczycielom, wychowawcom” – powiedział na zakończenie.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.