Szkoła katolicka nie może uczyć czegoś, co jest sprzeczne z nauczaniem Kościoła – oświadczył abp Jose Palma, przewodniczący episkopatu Filipin.
Tym samym przestrzegł on władze oświatowe przed narzucaniem kościelnemu szkolnictwu programu wychowania seksualnego, który nie respektuje katolickiej wizji płciowości i życia rodzinnego.
Program taki wchodzi właśnie do filipińskich szkół publicznych. Stanowi on jeden z elementów rządowej kampanii promującej tak zwane zdrowie reprodukcyjne. Jego celem jest zahamowanie przyrostu naturalnego na Filipinach. Episkopat nie zgadza się z narzucaną przez państwo wizją płciowości.
5 sierpnia w Manili protestowało przeciwko temu ponad 60 tys. osób. Teraz biskupi zapowiadają, że kościelne szkolnictwo nie podporządkuje się wytycznym ministerstwa. A jeśli jakaś szkoła się wyłamie, odbierzemy jej prawo do określania się mianem katolickiej – zapowiada abp Palma.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.