Benedykt XVI: Św. Jan Chrzciciel wzorem wierności Bogu.
Na św. Jana Chrzciciela jako wzór bezkompromisowej wierności Bogu wskazał dziś papież podczas audiencji ogólnej. W związku z obchodzonym dziś wspomnieniem liturgicznym męczeńskiej śmierci Poprzednika Pana Jezusa Ojciec Święty w swojej katechezie stwierdził, że nie można iść na kompromis jeśli w grę wchodzi miłość Chrystusa, Jego Słowo, Prawda, a życie chrześcijańskie wymaga „męczeństwa” codziennej wierności Ewangelii. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, donoszących o przeniesieniu audiencji do Rzymu, odbyła się ona w Castel Gandolfo. Na placu przed papieską rezydencją zgromadziło się około 5 tys. wiernych, w tym niemal 3 tys. francuskich ministrantów i ministrantek, przybyłych do Rzymu w pielgrzymce.
Benedykt XVI nakreślił tło historyczne dzisiejszego wspomnienia liturgicznego oraz przeanalizował przekaz Ewangelii o św. Janie Chrzcicielu. Mówiąc o jego męczeństwie wskazał, że „właśnie z powodu umiłowania prawdy, nie poszedł na kompromis i nie bał się kierować mocnych słów wobec tych, którzy zaniechali Bożej drogi”. Ojciec Święty zaznaczył, że źródłem tego heroizmu była głęboka więź z Bogiem wyrażająca się w intensywnej modlitwie, zwłaszcza, gdy przebywał na pustkowiu. Wskazał, że jest on także przewodnikiem w relacji z Bogiem. Na zakończenie swej katechezy papież zachęcił wiernych, by wpatrując się w przykład św. Jana Chrzciciela byli bezkompromisowo wierni Bogu. Nie można bowiem iść na kompromis, jeśli w grę wchodzi miłość Chrystusa, Jego Słowo, Prawda. Podkreślił, że życie chrześcijańskie wymaga, „męczeństwa” codziennej wierności Ewangelii, to znaczy „męstwa pozwolenia, aby Chrystus w nas wzrastał i żeby to On ukierunkowywał nasze myślenie i działania”. Zaznaczył, że może to mieć miejsce w naszym życiu jedynie wówczas, jeśli mocna jest nasza relacja z Bogiem. „Modlitwa nie jest czasem straconym, nie jest okradaniem czasu przeznaczonego na działalność, także apostolską lecz dokładnie odwrotnie: tylko wtedy, gdy jesteśmy zdolni do prowadzenia wiernego, stałego, ufnego życia modlitwy, sam Bóg da nam siłę i zdolność by żyć szczęśliwie i pogodnie, pokonywać trudności i odważnie o tym świadczyć” – stwierdził Benedykt XVI.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.