60 dni bez przemocy

Inicjatywa wyszła od samych osadzonych, a przygotowana została przez komisję tamtejszego episkopatu ds. duszpasterstwa penitencjarnego. Zdaniem Kościoła jest to bardzo ważne przedsięwzięcie, biorąc pod uwagę przeładowanie więzień w Hondurasie oraz częste bunty i konflikty wśród skazanych, co niejednokrotnie kończy się tragicznie. A tymczasem wielu z nich oczekuje nadziei, o czym świadczy obecna inicjatywa.

Bp Romulo Emiliani, który wygłosił do więźniów katechezę stwierdził, że uczestnicy kampanii przeżywają ją bardzo mocno i chcą jej kontynuacji. „Mówiliśmy o potrzebie życia z Chrystusem, o poszukiwaniu Boga – wyjaśnił duchowny w wypowiedzi dla agencji Fides. – Więźniowie chcą takiej katechezy skupionej na miłości do życia. Musimy kontynuować tę formę ewangelizacji, ponieważ są oni całkiem otwarci na Chrystusa. Jestem przekonany, że wielu z nich zmienia swoje podejście do życia” – dodał bp Emiliani wyjaśniając, że potrzeba także dania skazanym szansy po wyjściu z więzienia. „Mają oni pełne prawo, by zacząć życie od nowa – stwierdził honduraski hierarcha. – Jeśli dostaną przyzwoitą pracę, nie będą mieć czasu, by myśleć o złych rzeczach”.