Przebywający z wizytą w USA kard. Christoph Schönborn zaapelował do rządu tego kraju o zaangażowanie w ochronę chrześcijan w krajach arabskich. - Chrześcijanie i inne mniejszości na Bliskim Wschodzie wiedzą, że jedyną szansą dla ich przeżycia jest państwo świeckie z faktyczną wolnością religii, nie tylko na papierze - powiedział arcybiskup Wiednia podczas konferencji w Waszyngtonie na temat wolności religijnej.
Austriacki purpurat zwrócił uwagę, że „wiosna arabska“, wspierana również przez USA, przyniosła jednocześnie zagrożenie dla mniejszości religijnych. Najlepsza drogą wspierania demokracji w krajach o przewadze muzułmanów jest przyczynienie się do tego, aby mniejszościom chrześcijańskim i innym stworzyć „przestrzeń oddechu”.
Syria i Egipt „nie mogą stać się Irakiem“ - ostrzegł kard. Schönborn nawiązując do wypędzania chrześcijan z użyciem przemocy, jakie miało miejsce w ostatnich latach. Hierarcha zwrócił się do USA z pilnym apelem, aby „nie powtórzyły się w Syrii i Egipcie“ podobne błędy, jakie popełniono w Iraku w czasie inwazji 2003 roku i po niej.
Arcybiskup Wiednia zwrócił też uwagę na los ok. miliona chrześcijan w Arabii Saudyjskiej – robotników głównie z Indii, Sri Lanki i Filipin. Są oni poddani bardzo silnym restrykcjom religijnym, a Waszyngton ma wielki wpływ na Arabię Saudyjską. Sprawy wolności ludzi żyjącym w tym kraju nie wolno zapominać - podkreślił kard. Schönborn. Zaapelował do krajów zachodnich o lepsze zrozumienie dla stosunków społecznych i kulturalnych w krajach arabskich, włącznie z rolą religii.
Stephen Colecchi, dyrektor biura ds. Międzynarodowej Sprawiedliwości i Pokoju przy Konferencji Biskupów USA poinformował, że biskupi USA złożyli niedawno wizyty duszpasterskie w Iraku i Egipcie. Pod koniec czerwca delegacja biskupów pojedzie do Nigerii, gdzie ostatnio dochodzi do coraz większych prześladowań chrześcijan.
Biskupi pragną usłyszeć od Kościołów lokalnych, w jaki sposób można im najlepiej pomóc -powiedział Colecchi. Zwrócił uwagę, że czasem nie można zbyt głośno mówić o pomocy, żeby nie sprowadzić zagrożenia na Kościół lokalny.
Przewodniczący Komisji Etyki i Wolności Religijnej z Południowej Konwencji Baptystów zarzucił dyplomacji amerykańskiej, że w swojej ocenie „wiosny arabskiej“ i jej skutków znowu nie doceniła roli religii i Bractwa Muzułmańskiego, podobnie, jak to miało miejsce w czasach rewolucji irańskiej lat 1978-1979.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.