Watykan zdementował w czwartek doniesienia dziennika "La Repubblica" o rzekomym zaginięciu 36-letniego byłego hakera, który pracuje za Spiżową Bramą jako ekspert ds. bezpieczeństwa systemu informatycznego i zna wszystkie kody dostępu do tamtejszej sieci.
Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył, komentując informacje rzymskiej gazety: "Jestem zdumiony. Sprawdziłem wszystko, by znaleźć jakiś punkt zaczepienia i nie znalazłem absolutnie niczego. Dementuję te doniesienia jako całkowicie bezpodstawne".
Ksiądz Lombardi powiedział, że sprawdził te wiadomości w Gubernatoracie Państwa Watykańskiego i żandarmerii. "Mogę tylko powiedzieć, że artykuł nie ma nic wspólnego z rzeczywistością" - dodał.
"Konsultanci są na swoich miejscach, nie zaginęli" - stwierdził watykański rzecznik, nie podając żadnych innych szczegółów.
"La Repubblica" napisała, że były haker, którego nazywa "inżynierem papieża", ma dostęp do całej watykańskiej sieci komputerowej, e-maili, korespondencji.
Ponadto gazeta twierdzi, że to on stworzył najnowocześniejszy na świecie, lepszy niż ma CIA, system informatyczny wraz z zabezpieczeniami.
Ten "geniusz informatyki" - podkreśla - zna wszystkie loginy, hasła i największe sekrety Watykanu, także sprawy, które w ostatnich miesiącach stały się powodem skandalu, związanego z masowym wyciekiem poufnych dokumentów, m.in. tajnej korespondencji dyplomatycznej, zarówno z apartamentu Benedykta XVI, jak i z Sekretariatu Stanu.
Według gazety były haker jest jedyną osobą, która - gdyby chciała - mogłaby włamać się do watykańskiego systemu komputerowego i przywłaszczyć sobie wszystkie cenne dane i dokumenty.
Zauważa się, że historia tego człowieka to jedna z najbardziej chronionych tajemnic w Watykanie. Gazeta ujawnia, że specjalista zaledwie kilka lat temu był hakerem, potrafiącym złamać wszystkie watykańskie zabezpieczenia. To jego jako najzdolniejszego zatrudniono następnie, by wzmocnić ochronę danych Stolicy Apostolskiej i stworzyć wokół jej systemu komputerowego prawdziwą "zaporę ogniową".
Podczas spotkania z dziennikarzami ksiądz Lombardi poinformował też, że w tym tygodniu nie odbędą się przesłuchania kamerdynera papieża Paolo Gabriele, aresztowanego 23 maja pod zarzutem kradzieży tajnych dokumentów. Rzecznik Stolicy Apostolskiej wyjaśnił, że majordomus nadal przebywa w celi w gmachu watykańskiej żandarmerii. Sędzia wstrzymał się na razie z wydaniem decyzji w sprawie wniosku o umieszczenie kamerdynera w areszcie domowym, o co zabiegają jego adwokaci.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
Niech Rok Jubileuszowy będzie czasem łaski, nadziei i przebaczenia.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.